Do nagrody Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego mam sentyment osobisty. Dobrych kilka lat temu pomagałem ją reaktywować, już wtedy wychodząc z założenia, iż jest ona bardzo potrzebna środowisku.  Tak samo zresztą jak kilka innych, podobnych nagród, które w innych terminach również wręczane są dziennikarzom.

Z jakiego powodu jest to wydarzenie ważne ? Ano z takiego, że zawód dziennikarza – jeśli tylko uprawia się go w uczciwy sposób – jest bardzo trudny, wyczerpujący i pochłaniający. Sam przez wiele lat byłem dziennikarzem, więc ten magiel prasował również i mnie. Nagroda Radia Zet jest ważna szczególnie dzisiaj, ponieważ premiuje dobre, rzetelne i uczciwe dziennikarstwo. A to jest wartość, która została w ostatnich kilku latach mocno zdewaluowana przez morderczy dla mediów rynek, na którym  na dobrą sprawę liczy się wyłącznie klikalność. Swoje do tego dołożył internet, który zdemokratyzował lub też zrównał wszystkich ze wszystkimi. To oczywiście zaowocowało wysypem różnego rodzaju twórców produkujących lepsze lub gorsze treści, co gorsza prawdziwe lub jeszcze częściej nieprawdziwe. W tym wszystkim są jeszcze wysiłki medialno/propagandowe państw, partii politycznych, grup społecznych  (nie tylko tych w Polsce), które bywają w istocie manipulacją. Łatwo więc sobie wyobrazić, jak bardzo „ściśnięci” są czasowo i organizacyjnie ambitni dziennikarze, którzy muszą gonić za kolejną sensacją, bo przecież są „w konkurencji”.

Tak więc wartością podstawową dla wyróżnianych dziennikarzy jest refleksja, że ich praca nie idzie na marne, bo ktoś jednak ogląda dany program lub czyta artykuł/reportaż. Bywa również tak, że dzięki danej interwencji świat zmienia się na lepsze, bo likwidowana jest jakaś patologia lub prawo jest udoskonalone. Jak rozumiem, w takim momencie człowiek dostaje skrzydeł.

Zwycięzcą tegorocznej edycji został  red. Wojciecha Bojanowskiego, który został nagrodzony  za reportaż “Śmierć na komisariacie”, wyemitowany 20 maja 2017 w programie “Superwizjer” na antenie TVN. W owym reportażu dziennikarz opowiedział historię niewyjaśnionej śmierci zatrzymanego przez policję mężczyzny, Igora Stachowiaka. Słuchając wystąpienia i podziękowań od Bojanowskiego wszyscy zgromadzeni goście w warszawskiej Zachęcie widzieli, jak jest to dla niego emocjonalnie ważna sprawa. Nie tylko dla niego, dla nas również. Właśnie tacy dziennikarze jak Bojanowski zmieniają świat na lepsze, mimo wielu kłód, jakie rzucane są im pod nogi.

Jeszcze raz gratuluję!

Zobacz również : Znamy laureata Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego- został nim Wojciech Bojanowski [Wideo]