Bloger w wyrafinowany sposób ośmieszył oszustów na Instagramie

Redakcja PR - 27.08.2018
259

Bloger w wyrafinowany sposób ośmieszył oszustów na Instagramie

Boty, które lajkują wszystkie zdjęcia jak leci, stają się prawdziwą plagą na Instagramie. Twórcy profili, które z nich korzystają, podbijają sobie w ten sposób popularność konta, nierzadko wmawiają potem klientów, że mają na tej platformie duże zasięgi. Jeden z blogerów postanowił jednak powiedzieć: „sprawdzam”. I szybko odkrył, kto wspomaga się takim nielegalnym dopingiem.

Mechanizm jest prosty. Bot wyszukuje zdjęcia wrzucane pod określonymi hashtagami i zostawia pod postem lajka lub komplementuje w komentarzach fotograficzny dorobek. Część osób poczuwa się do pewnej formy rekompensaty i w zamian – lajkuje konto, które pochwaliło zdjęcia. W ten sposób na niektórych kanałach pojawia się cała masa przypadkowych użytkowników, którzy dla reklamodawców nie mają żadnej wartości. A stawki za reklamę na Insta bywają naprawdę wysokie.Jak sprawdzić, czy profil na Instagramie korzysta z bota?
Na pierwszy rzut oka nie jest to jednak łatwe do sprawdzenia. Autor bloga „Warszawiak z Warszawy” postanowił nieco uprościć weryfikację. Na swoim instagramowym koncie wrzucił grafikę o wymownym tytule „Instapolowanie” i dodał do niej hashtagi związane z profilami parentingowymi typu: „instamatki” czy „momlife”.

Nie reaguj na ten post. Zobacz, kto korzysta z bota na Instagramie – napisał. W komentarzach autor przyznał, że najbardziej miarodajnym sprawdzianem będą inne komentarze. Część użytkowników mogła bowiem polajkować grafikę z czystej przekory.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po kilkunastu godzinach grafika ma przeszło 100 komentarzy i 50 lajków. Część z nich ewidentnie pochodzi od botów.

 

[EDIT] Duża część z komentarzy już zniknęła. Im bardziej popularny stal się ten post tym szybciej komentarze były usuwane. Komentarze to jedyny wyznacznik, który udowadnia, że ktoś korzysta z bota – mamy wtedy pewność w 100%. Polubienia w tym poście są mylące. Pierwszy post z serii #instapolowanie Proszę osoby, które intencjonalnie korzystają z IG o nie reagowanie pod tym zdjęciem 👍 W komentarzach zobaczysz kto działa na IG dzięki botom. Nie każdy profil, który komentuje lub lajkuje Twoje zdjęcie robi to świadomie. IG przejmują boty. . . . . #instamatki #jestembojestes #instamama #instadziecko #mojewszystko #instamom #instababy #dziecko #mama #matkapolka #motherhood #momlife #dobranoc #instamatka #rodzew2018 #coreczkamamusi #kocham #matkawariatka #synekmamusi #jestemmama #mamawdwupaku #mlodamama #polskamama #rozmowkimalzenskie #macierzyństwo #kochamnajmocniej #mążiżona #polishkids #kochamnadzycie

Post udostępniony przez BLOG o INSTA + 📸 | WARSAW🇵🇱 (@warszawiakzwarszawy)

 

Widać, że robisz to z pasją. Super profil! Zajrzyj do mnie a odkryjesz nowe oblicze – czytamy w jednym z nich. – Świetne zdjęcie, wszystkiego dobrego 😀 – chwali kolejny bot.

Wspomniane profile mają liczbę followersów liczone w tysiącach osób. Pod spodem szybko zjawili się więc użytkownicy zawiedzeni tym, w jaki sposób ich ulubieńcy pompują sobie statystyki. – Przyjdź tu i zobacz jaką żenadę odstawiłaś – czytamy w jednym z wpisów.

Źródło: innpoland.pl

Comments

comments

259
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...