Ubezpieczenie na zimę przydatne nie tylko w przypadku kierowców

Informacja Prasowa - 29.12.2017
184

Ubezpieczenie na zimę przydatne nie tylko w przypadku kierowców

Zima to najcięższy okres w roku. Niektórzy ją uwielbiają, inni zaś nienawidzą. Z jednej strony są święta, z drugiej dodatkowe koszty do poniesienia związane między innymi z przygotowaniem auta, czy zimowym wyjazdem w góry.

Oprócz obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego, warto zastanowić się co jeszcze może się wydarzyć podczas tego okresu i zabezpieczyć się przed najróżniejszymi niebezpieczeństwami, jak złamana noga w Alpach lub pęknięta rura w domu.

 

Dla każdego kierowcy pierwsze skojarzenie z przygotowaniami przed zimą, to zmiana opon i płynu do spryskiwaczy. Bardziej doświadczony właściciel samochodu pomyśli także o sprawdzeniu akumulatora, lub w przypadku aut wyposażonych w silniki wysokoprężne, o kontroli świec żarowych. Jednak, nawet najbardziej przezorni kierowcy nie są w stanie przewidzieć wszystkiego. W takim momencie warto przyjrzeć się ofertom ubezpieczycieli. – „W zakresach ubezpieczeń autocasco i assistance znajdziemy najpopularniejsze zimowe usterki: od prozaicznej stłuczki na oblodzonym parkingu, po zamarznięty olej napędowy w filtrze paliwa. W momencie, gdy nasz unieruchomiony pojazd jest nam potrzebny, pomoc profesjonalisty jest nieoceniona – szczególnie w zimowej aurze, gdy czas spędzony na dworze chcielibyśmy ograniczyć do minimum.  Podczas wyboru pakietu ubezpieczenia, powinniśmy zwrócić uwagę na ograniczenia dotyczące pomocy w ramach awarii. Szczególnie tych dotyczących odległości od naszego miejsca zamieszkania do wypadku, lub maksymalnej kwoty jaką jest w stanie wypłacić nam ubezpieczyciel w ramach odszkodowania.” – zaleca Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

 

Samochodem na zimowe wypady i białe szaleństwo

Sezon zimowy kusząc pięknymi krajobrazami zachęca nas do dalekich wyjazdów. „Dopóki pozostajemy w Unii Europejskiej, czy szeroko rozumianej Europie zachodniej, problem utraty ochrony ubezpieczeniowej nas nie dotyczy, ponieważ wszystkie kraje należące do Porozumienia Wielostronnego honorują polskie OC. Jeśli natomiast celem naszej wyprawy są państwa położone w południowo-wschodniej części naszego kontynentu (takie jak Ukraina, Białoruś, Czarnogóra, Mołdawia czy Rosja), powinniśmy zaopatrzyć się w tak zwaną „Zieloną Kartę”, czyli Międzynarodowy Certyfikat Ubezpieczenia Komunikacyjnego. Inaczej wygląda sprawa ubezpieczenia AC, w tym wypadku wiele ubezpieczycieli pokrywa koszty tylko i wyłącznie tych napraw, które są niezbędne do bezpiecznego powrotu do Polski, gdzie auto zostanie naprawione do końca. Z kolei Assistance, o czym również warto pamiętać, jest nieodzowną pomocą w krajach, w których przy próbie komunikacji np. z mechanikiem lub pomocą drogową, spotkamy się z barierą językową. Konsultant ASS załatwi za nas wszelkie formalności, dzięki czemu unikniemy kosztownych i nieprzyjemnych nieporozumień” – dodaje Maciej Kuczwalski.

 

Niezbędną polisą, w którą każdy amator białego szaleństwa powinien się wyposażyć, jest ubezpieczenie zdrowotne, które obejmuje kraj, w którym mamy zamiar spędzać nasz wymarzony zimowy wypoczynek. W razie nieszczęśliwego wypadku na zagranicznym stoku należy pamiętać, że ceny leczenia są tam dużo wyższe niż w Polsce. Taki incydent potrafi zamienić wspomnienia z wyjazdu w koszmar, który dzięki niedrogiemu ubezpieczeniu będzie zwykłą opowieścią o skręconej kostce.

 

Ubezpiecz swoją nieruchomość

Zima to także okres wzmożonego ryzyka dla właścicieli domów. „Grożą nam zawalenia dachów przykrytych warstwą śniegu, której nie utrzymały elementy konstrukcyjne, zalania spowodowane przez ten sam śnieg, który podczas słonecznych dni zamienił podwórko w basen olimpijski, czy też pęknięcia rur niedostatecznie zaizolowanych przed mrozem. Większość awarii, które mogą nas dotknąć podczas najdłuższych nocy w roku jest objęta najbardziej podstawowymi pakietami ubezpieczeń nieruchomości” – informuje Maciej Kuczwalski. Dodawane jako opcja do polis mieszkaniowych, ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej ochroni nas także przed wysokimi odszkodowaniami wypłacanymi przechodniom, którzy zrobili sobie krzywdę wywracając się na chodniku, którego nie zdążyliśmy odpowiednio odśnieżyć.

 

– „Lokatorzy kamienic pomimo względnego spokoju, związanego z wyższą odpornością ich lokali na warunki pogodowe, co owocuje dużo korzystniejszymi stawkami ubezpieczeniowymi,  muszą liczyć się z innymi zagrożeniami charakterystycznymi dla ich typu budownictwa. Ubezpieczenia mieszkań zawierają w sobie ochronę przed zalaniami, przepięciami przestarzałych instalacji elektrycznych lub zbitymi szybami przez niewystarczająco celnie rzuconą śnieżkę” – podsumowuje Maciej Kuczwalski.

Comments

comments

184
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...