Konferencja Reklamuję Etycznie 23’ – Algorytmy zmiany

Informacja Prasowa - 13.12.2023
285

Kto się boi CHATnego Luda?

Stworzyliśmy coś, czego funkcjonowanie nie jest dla nas do końca zrozumiałe. Dychotomia SZTUCZNY vs. NATURALNY blednie wobec pytania o  umiejętność dostrzegania analogii i kompresowania gromadzonych w procesie treningowym zasobów. W materii inteligencji GPT coraz dynamiczniej przekracza możliwości ludzkiego umysłu. Naszą najskuteczniejszą bronią jest edukacja i wiedza o działaniu i strukturze tego, co stworzyliśmy, a czego do końca wciąż nie udaje się nam zrozumieć.

Po raz pierwszy w dziejach ludzkich usiłowań stworzyliśmy coś, czego funkcjonowanie nie jest dla nas do końca zrozumiałe. Stało się. Od dawna to przewidywaliśmy. Karty rozlicznych powieści SF roją się od konceptów przełomowych i nie do końca zrozumiałych technologii. Tyle, że te zazwyczaj przerażające i destrukcyjne twory przywlekali do nas obcy. Celowo, by nas unicestwić, albo niechcący – bo biwakowali akurat na Ziemi i nie posprzątali po sobie śmieci i odpadków.

Tym razem to nie obcy. To my. Dzięki naszej inteligencji i odwiecznemu pragnieniu, aby stworzyć Homunkulusa – istotę super inteligentną i pragnącą za wszelką cenę stać się człowiekiem. Konsekwencji tej kreacji nie da się zwalić na obce cywilizacje. Odpowiedzialność za efekty trzeba będzie wziąć na siebie. A te efekty, jak na razie,  także nie są do końca oczywiste i dające się przewidzieć przy pomocy dostępnych narzędzi.

Przyzwyczajeni jesteśmy do prorokowania w dłuższym czasie. Tym razem nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki wpływ na naszą globalną zbiorowość i rozmaite aspekty naszego życia będzie miała AI za pół roku, a nawet za kilka miesięcy. Jak na razie Generative Pre-trained Transformers(GPT) rosną jak na drożdżach, karmione gigantycznymi zasobami danych i budżetami. Uczą się logiki szybciej niż ośmioletnie dzieci, a im większą zapewni się dla nich strukturę pamięciową, tym stają się mądrzejsze. Niedługo największe korporacje sieciowe będą stawiać własne elektrownie atomowe, aby zapewnić sobie tanią energię i sprostać wymaganiom zwiększania mocy obliczeniowej algorytmów. I już ogłaszają, że zatrudnią nukleoników i inżynierów od energetyki jądrowej. Tak dynamiczne zmiany w rzeczywistości muszą także zmieniać myślenie o niej. Zanikają spory o to, czy AI jest inteligentna „po ludzku” czy tylko „po maszynowemu”. Jak zresztą można dociec istoty myślącej sieci krzemowej, jeśli jedynie w nieznacznym procencie pojmuje się mechanizmy myślowe neuronowej sieci ludzkiego mózgu?

Dychotomia SZTUCZNY vs. NATURALNY blednie wobec pytania o  umiejętność dostrzegania analogii i kompresowania gromadzonych w procesie treningowym zasobów.

W materii inteligencji GPT coraz dynamiczniej przekracza możliwości ludzkiego umysłu. Co dalej? Entuzjaści roztaczają przed nami wspaniałe perspektywy, podkreślając, że kilka najbliższych lat to istne eldorado korzyści dla wszystkich w zasadzie branż. Eksperci współtworzący konferencję „Algorytmy zmiany” dostrzegają dwie drogi. Możemy wzorem Ucznia Czarnoksiężnika, dyletanta, który uruchomił nieopanowany dostatecznie czar, przyglądać się AI z uśmiechem głupiego zadowolenia, nie podejrzewając, że nie będziemy potrafili zatrzymać wywołanego przez siebie pandemonium, albo… Czym prędzej, zdając sobie sprawę z własnej niewiedzy, zrobić dla AI przynajmniej klasyczny SWOT, wypracować choćby minimalny zakres regulacji.

Są tacy, którzy zdecydowali zmierzyć się z wyzwaniem i  przekonują o konieczności regulacji i samoregulacji. Są wśród nich ci, którzy przewidują efekty połączenia się różnych modeli AI w o wiele sprawniejszą, bardziej uniwersalną i wydajniejszą SGPT (Super GPT). To ci, którzy wiedzą, że AI istotnie poprzesuwa społeczne hierarchie i sprawi, że będziemy musieli zaakceptować nadchodzącą epokę nadmiernego dostępu do informacji ze wszystkimi jej dobrodziejstwami i konsekwencjami. Ci, którzy tworzą nowe kierunki, takie jak antropologia technologii. Wreszcie ci, którzy wiedzą, że sam algorytm jest etycznie neutralny. Podobnie jak neutralna etycznie jest większość przełomowych technologii. Dobra albo zła jest dopiero intencja jej konkretnego wykorzystania.

Łacińskie porzekadło Praemonitus, praemunitus głosi, iż ostrzeżony jest uzbrojony. Naszą najskuteczniejszą bronią, co wykazała konferencja „Algorytmy zmiany”, jest edukacja i wiedza o działaniu i strukturze tego, co stworzyliśmy, a czego do końca wciąż nie udaje się nam zrozumieć.

Chcecie wiedzieć więcej? Zajrzyjcie na stronę konferencji.  Czekają na Was materiały wideo, fotorelacje, konspekty z przebiegu debat i paneli, wybór ciekawych cytatów.

Prof. Andrzej Dragan„Już dzisiejszy poziom algorytmów jest wyższy niż poziom intelektualny ośmiolatków. Tempo rozwoju algorytmów jest szybsze niż tempo rozwoju ośmiolatków. Jeżeli to tempo rozwoju algorytmów zostanie utrzymane przez najbliższe kilka lat, jeżeli coś nie zablokuje tego rozwoju, pokolenie dzieci dziś ośmiolatków już nigdy nie rozwiąże żadnego problemu, który byłby za trudny dla algorytmów.”„Chat GTP już dawno test przeszedł Turinga. Musiał zostać dogłupiony, żeby nie okazał się zbyt kompetentny i nie okazała się „za bardzo człowiekiem”.„Uczenie maszynowe pozwala nam atakować problemy, których nie potrafilibyśmy rozwiązać za pomocą programów projektowanych przez ludzi.”„Obecnie nie ma na świecie procesów, które zachodzą tak szybko, jak rozwój algorytmów AI. Nie wiemy do czego to doprowadzi.”„Prawdopodobnie trudno zaleźć dziedzinę, która nie będzie odnosić korzyści z AI w krótkiej perspektywie. To będzie eldorado. Ale w dłuższej perspektywie – nie wiemy, jak to się potoczy.Czy jest więcej szans czy zagrożeń związanych z AI? Co to znaczy? Wystarczy jedno solidne zagrożenie, aby mniejsze, liczne korzyści nie miały znaczenia.”„Żyjemy w najciekawszych czasach, jakie kiedykolwiek człowiekowi towarzyszyły. Dramat polega na tym, że następne będą jeszcze ciekawsze.”
Dr hab. Marcin Napiórkowski„Informacja jest pojęciem fizycznym i tak jak masa albo energia opiera nie na tym, że pewien nośnik może mieć określoną pojemność informacyjną.”„Dezinformacja to fałsz zrobiony celowo w ramach ustalonego kodu.”„Liczba fałszywych twierdzeń w reklamie maleje – tak pokazują badania przekazów reklamowych. Idziemy w stronę kultury, w której fałsz i kłamstwo nie uchodzi na sucho.”„Pytanie z zakresu ekonomii behawioralnej – w jaki sposób możemy tworzyć rzeczywistość, gdzie nie hakujemy ludzkich mózgów, nie skłaniamy ich do tego, aby postępowali w sposób, którego potem żałują, tylko w sposób, w którym my działamy jako ich sojusznicy.”
Dr Katarzyna BąkowiczObszar dezinformacji to przestrzeń pomiędzy prawdą a kłamstwem. Dezinformacją jest na przykład niemówienie wszystkiego, czyli zatajanie informacji.”„Fakt, że coś nie jest kłamstwem, nie oznacza, że jest prawdą.”„Mamy w języku bardzo dużo określeń, żeby sobie w języku codziennym legitymizować dezinformację. Mówimy np.: mijać się z prawdą, oszczędnie gospodarować prawdą, fakty alternatywne.”„Prawda w reklamie nie oznacza szczerości i nie oznacza zatajania.”„Jest możliwe robienie biznesu, jest możliwe zarabianie pieniędzy, jest możliwe komunikowanie etyczne – te wszystkie rzeczy mogą być opłacalne. Potrzeba do tego fundamentalnych zmian i gigantycznej edukacji społecznej.”„Trzeba zmienić model z szału konsumpcyjnego na szał jakościowy.”
Mariusz Ryciak„Marketing to sztuka, która musi kombinować, jak tego konsumenta zwabić do siebie i przekonać do marki, produktu, posługuje się różnymi narzędziami, także konfabulacją. Namawiam marketerów, aby sami podejmowali decyzje, aby sobie wyobrażali, że ich przekazy docierają do ich dzieci, matek, żon, rodziców. I nie sami dla siebie weryfikują – jak daleko się posuną wtedy z tą konfabulacją, niemówieniem prawdy, zatajaniem, trikami w tym marketingu, który uprawiają.”„Wykreowaliśmy jako marketerzy model regularnego konsumpcjonizmu. Trudno teraz z tym walczyć, ponieważ przez lata go utrwalaliśmy. […] Jednak wykreowanie innych postaw jest możliwe.”
Dr Ada Florentyna Pawlak„Jesteśmy skąpcami poznawczymi i również emocjonalnymi. Sztuczna inteligencja jest w stanie to dzisiaj skutecznie eksploatować.”„Powinniśmy dziś więcej pracować między pokoleniowo. Projektowanie i wdrażanie AI powinno uwzględniać tę perspektywę. Z perspektywy antropologii kulturowej to temat fascynujący.”
Dr Tomasz Rożek„Z tego, co powiedziałaś, wynika, że niezwykle wiarygodnie traktujemy żywych ludzi. Przecież posty żywych ludzi mogą nie być wiarygodne. Za nimi może stać sztab ludzi i technologii.”„Nie boję się technologii. Boję się ludzi, którzy z jednej strony nie wiedzą, jak technologię wykorzystywać i w efekcie stają się jej ofiarami. I boję się ludzi, którzy wiedzą jak ją wykorzystywać i bazują na nieświadomości większości.”„Młodzi ludzie i dzieci muszą mieć świadomość każdej technologii, także AI, aby nie dać się później wkręcić.”„Strach buduje opór przed technologią. Jednak to nie znaczy, że jeśli my się jej przestraszymy, to zawrócimy Wisłę kijem. Ta technologia nie przestanie się rozwijać.”
Artur Kurasiński„Musimy regulować. Widzimy, jak Big Techy pokazały w przypadku platform społecznościowych, jak ogromnym problemem związanym z wizerunkiem, niszczeniem tkanki społecznej, niszczeniem demokracji możemy mieć, gdy powiemy tym platformom „róbcie, co chcecie”.„Powinniśmy sobie powiedzieć jasno, że AI musi być uregulowana. Problemy nie znikną, ale nikt normalny nie pozwoli sobie, żeby na przykład wprowadzić wirtualnych redaktorów i udawać, że to są ludzie.”
Dr Dominika Kaczorowska-Spychalska“W mojej opinii, w świecie technologii wciąż jednak najważniejszy jest człowiek – konsument wraz z jego oczekiwaniami, potrzebami i emocjami. Przestał być on jedynie biernym użytkownikiem takich czy innych dostępnych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Dzięki niej, zwłaszcza w kontekście demokratyzacji generatywnej AI, zmieniają się jego możliwości poznawcze czy behawioralne, ale technologia wciąż pozostaje tylko i …aż narzędziem w jego ręku.”“Kwestie dotyczące AI niewątpliwie wymagają regulacji prawnych, co myślę nie powinno budzić wątpliwości. Ale czy to, z punktu widzenia etyki wykorzystania tej technologii, w tym w szczególności w reklamie, będzie działaniem wystarczającym? Dla mnie w tym scenariuszu brakuje jeszcze perspektywy konsumenta. Prowadzone przeze mnie badania pokazują bowiem, że co czwarty polski konsument deklaruje, że oceniłby przekaz reklamowy zdecydowanie gorzej, gdyby wiedział, że został on wykreowany przy wykorzystaniu generatywnej sztucznej inteligencji. Jego subiektywna ocena etyczności wykorzystania konkretnych narzędzi AI w reklamie i związany z tym poziom ich akceptacji lub negacji, może mieć zatem wpływ na poziom zaufania wobec marki i decyzje nabywcze. To zaś, w sposób oczywisty, będzie determinować, obok regulacji prawnych, decyzje firm co do zakresu i poziomu wykorzystania AI.”
Dr Anna GumkowkaCzy AI, algorytmy mogą być etyczne? Algorytmy są ścisłą nauką. To tak jakby zapytać, czy matematyka jest etyczna.”„Coraz więcej jest głosów, że my jako konsumenci, powinniśmy mieć wgląd w podstawowe zasady działania algorytmów. To znaczy, mam prawo wiedzieć na przykład, dlaczego i na jakich warunkach algorytm w mojej kwestii „podjął konkretną decyzję”.„Dziś dzieci w Polsce idąc do szkoły przeciągają wszystko przez chat zbudowany na kulturze anglosaskiej. Jeśli będą tak robiły długofalowo, będziemy mieli za chwilę dziwne społeczeństwo.”„Zdecydowanie możemy dziś mówić o AI bardziej chińskiej, bardziej amerykańskiej. Cieszę się, że w Europie poddajemy te zagadnienia głębszej analizie.”
Sebastian Kondracki„My technolodzy, którzy tworzą i obcują z technologią, powinniśmy w tych czasach być mocno z etyką i projektować tak systemy, żeby tworzyć i dawać narzędzia, aby były one etyczne.”„Nie lubię nazwy sztuczna inteligencja. Ta nazwa umniejsza, daje do zrozumienia, że to coś gorszego. Wolę patrzeć na tę technologię jako kolaboratywną inteligencję. Wyobraź sobie debatę kandydatów do urzędu prezydenta. Ty ją prowadzisz, a kolaboratywna inteligencja robi fact checking i mówi im „ty kłamiesz, tu mówisz prawdę”. To może być super moc.”
Red. Tomasz Raczek“Jeżeli mamy czegoś nadmiar, a żyjemy w czasie nadmiaru, tego już praktycznie bodźca nie zauważamy, jesteśmy przebodźcowani. Odbieramy to jako obciążenie lub ból lub tego nie zauważamy. To dotyczy też reklamy.”„Uważam, że reklamy mają degenerujący wpływ na film. […] Reklama nie jest od tego, żeby kształtować film. Film jest od tego, żeby kształtować reklamę.”„Chcę stanąć w obronie reklamy. Ludzie, którzy robią reklamę, to są najczęściej błyskotliwi, to są najczęściej potężne talenty i umysły. Mogliby robić reklamy dużo, dużo lepiej. Ale to, co jest tu niewypowiedziane, to są reklamodawcy.”„Wierzę, że odejdzie w cień zasada wszystko dla wszystkich i w związku tym „równaj w dół.” Odejdzie to, że ponieważ coś musi być dla wszystkich, to musi być najłatwiejsze, najprostsze, bez ironii, bez haczyków i zakrętów, które mogłyby utrudnić odbiór. Otóż przed nami epoka mediów podzielonych na mniejsze media i skierowanych małych grup środowiskowych.”„Reklamy powinny być lepiej wycelowane w określone środowiska, grupy, warstwy. Więcej roboty dla osób zajmujących się reklamą, więcej satysfakcji i więcej skuteczności.”„Złe z założenia jest kierowanie reklam do tzw. „wszystkich”.„Sztuczna inteligencja jest groźna dla szaraków, zwyklaków, dla ludzi, którzy nie mają odruchu kreatywnego i dla ludzi, którzy nie mają potrzeby zaznaczania swojej indywidualności i są postaciami stadnymi. Natomiast dla tych, którzy mają w sobie kreację – to jest challenge dla nich. Będą się szybciej rozwijali w tym biegu. Człowiek ma szansę w tym pojedynku.”„Dlaczego to jest dobre (mowa o rozwiązaniach AI)? Ponieważ czuję oddech na plecach. Jest ktoś, kto nie śpi, uczy się dzień i noc, polepsza się, więc ja też to muszę robić. Nie mogę spocząć na laurach, bo wtedy jestem skończony.”
Olga Drenda„Świat reklamy opiera się na przetwarzaniu tego samego. Zróbmy to samo, tylko odrobinkę inaczej. Zasada inżyniera Mamonia.”„Jest lista przypadków, w których krok w nieznane opłacił się i wykreował swoją własną jakość i też wpłynął na język. Jednak częściej bywa odwrotnie. Reklama próbuje gonić język potoczny, ponieważ, mówiąc old school’owo, już „real” wyprzedza symulację.”„Przekonanie klienta to bardzo trudne wyzwanie. Ponieważ po stronie klienta najczęściej czai się inżynier Mamoń.”„Wyobrażam sobie, że bardzo duża część treści wspomaganych czy wytworzonych przez sztuczną inteligencję będzie w jakimś wymiarze odpowiednikiem fotografii lub muzyki stokowej. To będzie rodzaj waty wypełniającej.”
Jerzy WróbelCzym można poddenerwować odbiorcę reklamy? Podszywem. Niedozwolonym fałszem.”„Niezrozumienie języka reklamy, słów, które wchodzą do reklamy poprzez angielski, zaczęło się od „kocham Cię”. W polskim to wyrażenie ma wartość dynamitu, zobowiązanie do końca życia; w amerykańskim „I love you” ciągle się powszechnie pojawia.”„Chcę dobre rzeczy powiedzieć o reklamie. Mnie nie razi język, którego się używa w reklamach. Jest wygładzony i nieciekawy. Jak słyszę w reklamie poprawną polszczyznę, to czuję, że oni są po mojej stronie. Nauczyciele dziś potrafią posłużyć się polszczyzną niegramotną, ale nie ma im kto na to zwrócić uwagi.”„To co bym mógł zarzucić reklamom, nie tylko polskim, to że one zawsze się kończą happy end’em. No ale jak może być inaczej? Jednak niesłusznie wytwarzają pewien obraz w naszej głowie.”  „W mediach to jest utrwalone, że każda ironia kosztuje cię utratę odbiorców.”
Red. Adam Leszczyński„Moi studenci nie odróżniają, kto jest dziennikarzem w pełnym znaczeniu tego słowa, a kto jest influencer’em, youtub’erem.”„Nasze doświadczenie w OKO PRESS pokazało, że ludzie nie ufają fact checking’owi. Jeśli podajemy informację, a ktoś się z nią nie zgadza, to powie, że to jest komentarz. Ludzie są w taki stopniu wychowani do mieszania informacji z komentarzem, że oczekują tego od mediów.”„Jakimi metodami walczymy o wiarygodność? To podawanie źródeł, teksty wyjaśniające, które z tego powodu są długie, pokazywanie ekspertów, udostępnianie przejrzystości medium.”
Adam Traczyk„Komunikacja w mediach może być prowadzona ciekawie, wciągająco, interesująco, a niekoniecznie brutalnie. Można prowadzić konfrontację z klasą, a nie chamsko.”
Red. Marek Rabij„Mam wrażenie, że zasada oddzielania informacji o faktach od opinii przestała być akceptowana.”„Aktualnie ludzie nie chcą mediów zbyt spolaryzowanych. Im bardzie przekaz będzie zniuansowany pomiędzy biegunami, tym bardziej będzie ciekawszy.”„W polskim życiu publicznym wciąż brak kultury debatowania, jest zwyczaj kłócenia się.”„Media nie muszą zajmować stanowiska w każdej sprawie. […] Usługa, którą dostarczają media odbiorcy, to także usługa pewnej selekcji. Odbiorca ma prawo oczekiwać od profesjonalnego dziennikarze, że on w oparciu o warsztat i doświadczenie, i kościeć moralny dokona podziału, co wartościowe, co niewartościowe.”
Jędrzej Malko„Olbrzymie struktury są zaangażowane, aby tworzyć strukturę informacyjną, by odpowiadała na nasz gadzi mózg. Ten z kolei, jakbyśmy wykształceni nie byli, pokazuje, że jesteśmy dość prostym gatunkiem ssaka.”„Pojedynczy człowiek wciąż jest nie dość mądrym gatunkiem małpy.”„Nie przyjmuję założenia, że to reklama dziś kreuje konsumpcyjne postawy i że to reklama stoi za tym, jak dziś wygląda kapitalizm. Reklama potrafi być nieetyczna, reklama potrafi być głupia, natomiast źródłem konsumpcjonizmu wydaje się, jak się spojrzy na historię Europy, nie są agencje reklamowe, ale przełom XII/XIV wieku, kiedy struktura społeczna zaczyna się kruszyć i okazuje się, że miejsce społeczne, w którym się rodzisz, nie jest miejscem społecznym, w którym umierasz.”
Prof. Witold OrłowskiRozwój gospodarczy, to rozwój technologiczny. Problem w tym, na ile jesteśmy w stanie dostosować się. […] Problem polega na tym, na ile umiemy skorzystać z tego postępu technologicznego. Pierwszy raz w historii nie żyjemy w czasach ograniczonego dostępu do informacji.”„Człowiek jest zwierzyną, bo zostawia ślady w Internecie. Ale tego się nie uniknie. Człowiek jest zwierzyną, bo do tych śladów inni starają się dotrzeć i docierają skutecznie.”„Ludzie szukający zysku są szybsi niż wszelkie regulacje.”„Złość, nienawiść działa na emocje odbiorców bardziej skutecznie niż uśmiech. Namawianie do konsumpcji działa na ludzi znacznie bardziej efektywnie niż namawianie do limitowanie, minimalizmu.”„Trudniejsze jest namawianie do dobrych rzeczy, niż do złych.”
Dr hab. Jarosław Kończak „Analiza reklam pokazuje, że myślimy stereotypowo o stereotypach.”„Jeśli chodzi o kobiety w reklamie, to jest coraz więcej reklam, które budują wewnętrzną siłę kobiet, które pokazują ich podmiotowość i wielotorowość ich drogi życiowej.”„Ktoś, kto pierwszy wyjdzie z pomysłem, pierwszy powie coś nowego, być może pierwszy stanie się inspiracją, porwie. […] To wymaga odwagi, bo może nam po prostu nie wyjść. Odwzorowywania świata jest znacznie bezpieczniejsze, niż tworzenie ekspresjonizmu, dadaizmu i szeregu innych nurtów.”„Dziś osoby starsze są w reklamie w rolach drugorzędnych. A przecież to są osoby, które mają mnóstwo pieniędzy. Silver economy jest w reklamach niedostrzegana.”„Reklama nie odwzorowuje zmian społecznych jeśli chodzi o rosnącą rolę osób starszych i nie ma w reklamie odzwierciedlenia dobrze rozumiana przeciętność.”
Prof. Bolesław RokPrzyszłość nie rysuje się barwnie, czy wielobarwnie. Kryzys, w jakim jesteśmy, jest tematem politycznym, etycznym, dotyczy nas wszystkich, dotyczy biznesu, dotyczy nas, dotyczy Was.”„Kiedyś mówiliśmy o kryzysie, że jest to czas, który się zaczyna i kończy. Dziś żyjemy w ciągłym kryzysie. Polikryzys stał się permakryzysem. I to jest główną barwą naszej przyszłości.”„Termin sprawiedliwość kojarzy się ze sprawiedliwością społeczną. […] Może też trzeba mówić sprawiedliwości klimatycznej? Zdajemy sobie sprawę, że świat rozwinięty zafundował całemu światu tę katastrofę klimatyczną większości.”„Mamy coraz więcej firm z polskim rodowodem, które dostrzegają potrzebę dostrzegania różnych wymiarów sprawiedliwości – dystrybucyjnej, uznaniowej, proceduralnej i naprawczej. To rozszerzona odpowiedzialność biznesu.”

Comments

comments

285
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...