„Dopasowani Kompani”, czyli jak znaleźć swoją psią połówkę?

Redakcja PR - 07.09.2016
34

Adopcja dopasowana to adopcja udana - kampania społeczna "Dopasowani Kompani"

„Dopasowani Kompani” to kampania społeczna stworzona przez Fundację Zwierzęca Polana. Jej celem jest znalezienie odpowiednich, dopasowanych właścicieli dla jak największej liczby bezdomnych dorosłych psów. Słowo „dopasowany” jest tu kluczowe. Aleksandra Grynczewska, prezes Fundacji opowiada o tym, czym jest dopasowana adopcja i jak zrodził się pomysł na całą kampanię.

fot. Paweł Łuniewski

fot. Paweł Łuniewski

Paulina Krukowska: Czym jest adopcja dopasowana?

Aleksandra Grynczewska: Adopcja dopasowana to adopcja udana (czyli pies zostaje z opiekunami do końca swoich dni, jest kochany, dba się o niego, leczy go), w której dodatkowo człowiek i pies pasują do siebie charakterami, temperamentem (tak, tak, psy mają i charakter i temperament). To taka adopcja, w której pies spełnia nasze oczekiwania względem tego, jak powinno wyglądać życie z psem, a spędzanie czasu jest przyjemnością.

Psy są różne tak jak ludzie. Są psy lubiące spać dopóty, dopóki śpi ich właściciel (czyli np. do południa albo dłużej), a są psy podrywające się skoro świt żeby już zacząć dzień od np. biegania. Są psy stricte domowe, które z przyjemnością spędzą z nami czas w parku na zabawach i spacerach, a są psy które dodatkowo potrzebują motywacji i nauki: sporty, tropienie. Są psy nadające się do mieszkania na zewnątrz, ale są też psy, które mogą mieszkać wyłącznie w domu, jak najbliżej kanapy.

Warto zaznaczyć iż żaden pies nie nadaje się do mieszkania na łańcuchu, zamknięty w kojcu i wypuszczany na noc lub nie wypuszczany w ogóle, bez kontaktu z człowiekiem. Takim osobom Fundacja Zwierzęca Polana nie wydawała i nie będzie wydawała psów. Rozmawiamy o osobach które chcą aby pies był ich towarzyszem i częścią ich domu.

Źródło: YouTube/Fundacja Zwierzęca Polana

PK: Na jakie pytania trzeba sobie odpowiedzieć rozważając adopcję psa, aby ta adopcja była rzeczywiście dopasowana?

AG: Pierwsze pytanie, trochę może grubiańskie i wydawało by się traktujące psa przedmiotowo, ale ważne, to: po co nam pies? Czy ma być towarzyszem zabaw i spacerów dla dzieci? Czy chcemy się rozwijać i np., w grupie przyjaciół chodzić na szkolenia, jeździć na zawody z psami? Być może mamy ogromny dom z ogrodem i chcemy dużego psa, który zajmie część naszego trawnika/salonu, a my dzięki niemu poczujemy się bezpieczniej?

Kolejne, to jak duży ma być to pies? Każda wielkość psa wiąże się z jakimiś ogólnymi cechami, które występują u większości przedstawicieli (np. długość życia).

Jak będziemy spędzać czas z psem? Czy biegamy nawet w deszcz i wtedy, gdy jest 5 stopni na dworze? Czy umiemy zastąpić psu w razie czego jeden rodzaj ruchu, innym? Czyli de facto jak bardzo aktywny ma być nasz pies?

Z jakimi problemami umiemy już sobie poradzić, a co jest nam zupełnie obce? To też wskaże nam drogę.

Zawsze warto zastanowić się, kto zajmie się naszym psem w razie czego. Wiele osób biorąc psa nie myśli o psie, a o sobie (niestety ma tu często miejsce sytuacja, w której osoby starsze dzwonią po szczeniaka, chcą psa bo czują się samotne, ale nie mają przemyślane, co z psem „jakby coś się stało”).

fot. Paweł Łuniewski

fot. Paweł Łuniewski

PK: Jak wyglądał sam proces pracy nad kampanią „Dopasowani Kompani”?

AG: Proces był długi i dość nerwowy 🙂 Tak naprawdę „coś” chciałam zrobić już 2 lata temu, niestety z różnych powodów musiałam odłożyć temat. W kwietniu tego roku jednak wrócił i to przez zupełny przypadek. Dowiedziałam się, że jest możliwość współpracy z jedną z firm i zamieszczenia jako organizacja OPP plakatów na terenie miasta. Nie chciałam robić znów tego samego, czyli zamieszczać zdjęcia smutnego psa za kratami, tym bardziej, że psy, które mieszkają już w fundacji, dzięki zaangażowaniu i pracy wielu osób szybko przestają być smutne, a stają się grupą biegających i machających ogonów. Chciałam stworzyć coś pasującego do prowadzonej przeze mnie fundacji i sposobu działania. Skontaktowałam się z Anną Skałą z Purple Talents i przedstawiłam jej pomysł, żeby robić kampanię. Ania go poparła i zaczęłyśmy działać. Dzięki przyjacielowi udało się pozyskać do współpracy Agencję San Markos, a ta z kolei zaprosiła do współpracy firmę Chimney Poland. Dodam, że wszystkie te osoby pracowały na rzecz kampanii non profit. Planowanie i produkcja kampanii zajęły nam 4 miesiące.

Źródło: YouTube/Fundacja Zwierzęca Polana

PK: Kampanię wspiera wiele znanych osób, m.in. Piotr Stramowski, Anita Sokołowska czy Karolina Korwin-Piotrowska. Czym kierowali się Państwo wybierając gwiazdy do współpracy?

AG: Po pierwsze, grupami psów, które mamy do adopcji. Musiały być to osoby mogące daną grupę swobodnie reprezentować. Po drugie, sympatią gwiazd w stosunku do zwierząt (jedna z zaproszonych do współpracy gwiazd pomogła nam bardzo, kiedy walczyliśmy o życie naszej klaczy Eli i wykup na targach końskich). A po trzecie sympatią ludzi wobec gwiazd. Zapytaliśmy 15 osób, z których zgodziło się 12 🙂 Niektóre osoby po raz pierwszy zaangażowały się w tego typu akcję.

fot. Paweł Łuniewski

fot. Paweł Łuniewski

Więcej informacji na temat Fundacji Zwierzęca Polana i psów, którymi się opiekuje oraz o kampanii „Dopasowani Kompani” można znaleźć na stronach: www.fundacjazwierzecapolana.org oraz www.dopasowanikompani.pl.

Comments

comments

34
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...