Komentarz Polskiego Stowarzyszenia Public Relations do wypowiedzi rzecznika prasowego Wodociągów Kieleckich
Komentarz Polskiego Stowarzyszenia Public Relations do wypowiedzi rzecznika prasowego Wodociągów Kieleckich
Z prawdziwym zdumieniem obejrzeliśmy wypowiedź rzecznika prasowego Wodociągów Kieleckich. Zostawiając na boku humorystyczny wydźwięk nagrania, które obiegło już cały polski Internet, chcemy zwrócić uwagę na niepokojącą kwestię.
Jako branżowa organizacja promująca dobre wzorce prowadzenia komunikacji z otoczeniem nie możemy zgodzić się z argumentem mówiącym, że nagranie jest próbą odpowiedzi rzecznika prasowego na niewłaściwe jego zdaniem, traktowanie jego osoby i reprezentowanej organizacji przez dane medium. Profesjonalny rzecznik prasowy nie powinien wystawiać na szwank nie tylko swojego dobrego imienia, ale przede wszystkim wykonywanego przez siebie zawodu. Tymczasem efekt, jaki wywołał swoją wypowiedzią, jest taki, że zawód rzecznika prasowego stał się obiektem kpin i żartów. Zarówno dziennikarzy, jak i społeczeństwa.
W związku z tym stanowczo oświadczamy, że taka wypowiedź w ogóle nie powinna była paść ze strony rzecznika prasowego. Rzecznik ma przede wszystkim dbać o dobre imię swojego klienta. Nie wyklucza to, żartu, humoru czy innych form komunikacji – jednak zanim wybierze daną formę, to powinien odpowiednio ocenić jej konsekwencje. Tu tego zabrakło. Ze szkodą dla organizacji, jak i dobrego imienia zawodu rzecznika.
Rozwiązywanie problemów we współpracy z danym medium w taki sposób prowadzi tylko do eskalacji nieporozumień, co na pewno nie przysłuży się ani rzecznikowi, ani organizacji, ani – co martwi nas szczególnie – osobom dopiero rozpoczynającym swoją przygodę z wymagającym zawodem rzecznika prasowego.
Osobną kwestią oczywiście pozostaje sposób, w jaki rzecznicy powinni radzić sobie z nierzetelnością niektórych redakcji lub wręcz fake newsami. Niezależnie jednak od oceny jakości informacji dostarczanych przez dane medium, rzecznik nie powinien wykorzystywać swojej pozycji w sposób niezgodny z celami pełnionej przez siebie funkcji.
W swoim oświadczeniu skierowanym do mediów, rzecznik pisze:
– Postanowiłem na piśmie odnieść się do wywiadu dla publicznej TVP Kielce. Zawsze w mojej dziesięcioletniej karierze rzecznika staram się współpracować z mediami na zasadzie partnerskiej i nie jest moim celem zaognianie sporów. Jednak do partnerstwa potrzebne są dwie strony – pisze Ziemowit Nowak, rzecznik Wodociągów Kieleckich. Całe oświadczenie poniżej.
Kielce, 29.01.2021
Oświadczenie
W związku z tym, że zalała mnie fala pytań w internecie, przez telefon, SMS, postanowiłem na piśmie odnieść się do wywiadu dla publicznej TVP Kielce 27.01.2021 r. Wywiad był demonstracją, protestem przeciwko manipulacji, jakiej ta telewizja się dopuściła i do tej pory z niej się nie wycofała. 21 stycznia zadzwoniła do mnie dziennikarka TVP Kielce, że chce zrobić materiał o tym, dlaczego w Kielcach jest tak dużo awarii wodociągów, a Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – jak się wyraziła – „sobie z nimi poradziło”. Tłumaczyłem, i przez telefon, i do kamery, że nie można zestawiać sieci wodociągowo – kanalizacyjnej do sieci ciepłowniczej, bo my mamy prawie 3 tysiące kilometrów sieci, a ciepłownicy 150 km. Nasze pierwsze rury są położone 40 lat wcześniej niż ciepłownicze. Tego nie da się porównać. Co zrobiła TVP Kielce w głównym wydaniu informacji o godz. 18.30? Porównała naszą sieć do MPEC, stwarzając u widza fałszywe wrażenie, że Wodociągi Kieleckie nie radzą sobie z usuwaniem awarii.
W tym samym materiale TVP Kielce dopuściła się jawnego kłamstwa. Nie puściła mojej wypowiedzi, że liczba awarii z roku na rok maleje, mimo że wzrasta długość sieci. Mam na to dokumenty, które w każdej chwili mogę przedstawić. W materiale TVP Kielce usłyszałem natomiast, że „w poprzednich latach, mimo niskich temperatur, wodociągi tak często nie ulegały awarii” – bez powołania się na jakiekolwiek źródło. Czyli czarne jest białe, a białe jest czarne.
Kiedy więc po 6 dniach redakcja TVP Kielce po raz kolejny chciała ze mną porozmawiać o awariach, postanowiłem zaprotestować. Zastosowałem technikę powtarzania w kółko tej samej odpowiedzi na pytania, na które 6 dni wcześniej już odpowiadałem. Technikę znaną i stosowaną gównie przez polityków, z perełką „Już odpowiedziałem na to pytanie”. Reakcja internetu jest olbrzymia. Facebook, Twitter, Tik Tok, portale informacyjne, większość zrozumiała tło i powód mojej demonstracji.
Zawsze w mojej dziesięcioletniej karierze rzecznika staram się współpracować z mediami na zasadzie partnerskiej i nie jest moim celem zaognianie sporów. Jednak do partnerstwa potrzebne są dwie strony.