Europejskie linie lotnicze mają problemy z punktualnością
Punktualność jest jednym z głównych wyznaczników jakości linii lotniczej. Mimo to około 20% wszystkich europejskich lotów jest odwołane lub opóźnione. Według danych firmy OAG najbardziej spokojni o swój lot mogą być pasażerowie airBaltic – 90% lotów tej linii odbywa się bez zakłóceń. Łotewski przewoźnik jest jednak wyjątkiem na rynku: około jedna czwarta lotów innych europejskich linii wykonywana jest niezgodnie z rozkładem.
OAG, dostawca cyfrowych systemów informacji dla branży lotniczej, przeanalizował całoroczne dane z 57 milionów lotów, czyli ok. 80% wszystkich podniebnych podróży. W raporcie brakuje niektórych ważnych przewoźników jak np. Ryanair. Pomimo tych braków raport OAG uważany jest za jedno z najbardziej rozległych opracowań na świecie.
Przy założeniu, że opóźnienia do 15 minut uznawane są za terminowe przybycie, wyniki analizy OAG są niepokojące. Według Business Insider, Japonia, Niemcy i Szwajcaria są najbardziej punktualnymi krajami na świecie. O ile japońskie linie lotnicze to potwierdziły, o tyle niemieckim przewoźnikom brakuje tej cechy. Wynik punktualności Lufthansy, największych niemieckich linii lotniczych, to 76,9%. Co to oznacza? Niemal 1 na 4 loty przewoźnika odbywały się poza rozkładem. Tylko dwie europejskie linie lotnicze podobnej wielkości osiągnęły lepsze wyniki: 78,5% lotów British Airways, 80,9% KLM oraz 80,9% lotów SAS przylatuje na czas. Nie może pochwalić się tym wielu głównych europejskich przewoźników, takich jak Air France (76,4%), Turkish Airlines (76,3%) czy easyJet (74,8%). Jak wypada rodzimy LOT? Niestety, osiągnął wynik punktualności 75,6%, czyli pasażerowie co czwartego lotu skazani byli na opóźnienia.
Z drugiej strony, wspólny wynik 10 najlepszych pod względem punktualności europejskich przewoźników daje Europie drugie miejsce na tle innych regionów świata, zgodnie z definicją IATA. Europejscy przewoźnicy ze średnim wynikiem około 80% lotów przebiegających zgodnie z planem przegrali tylko z reprezentantami regionu Azji i Pacyfiku.
„Punktualność jest głównym atrybutem satysfakcji wielu podróżnych, a zatem naturalne jest, że europejscy przewoźnicy dokładają wszelkich starań, aby zapewnić sobie miejsce na wymagającym rynku. To zawstydzające, że tacy liderzy rynku jak Lufthansa, Air France czy Turkish Airlines osiągnęły wynik OTP (on-time performance) poniżej 80%. Łącznie te linie obsługują ponad 250 mln pasażerów rocznie, z czego 24% z opóźnieniem, co zakłóca plany około 60 mln podróżnych. Osoby, których loty były opóźnione o więcej niż 3 godziny, powinny zostać poinformowane przez linie lotnicze o przysługującym im prawie do otrzymania odszkodowania w wysokości do 600 euro” – mówi Marius Stonkus, prezes firmy SKYCOP zajmującej się odszkodowaniami za loty.
W 2017 roku lotnictwo europejskie przeszło kilka poważnych problemów, które doprowadziły do masowo odwoływanych i opóźnionych lotów. Począwszy od awarii systemów informatycznych British Airways, przez strajk francuskich kontrolerów ruchu lotniczego, kończąc na masowo odwołanych lotach linii Ryanair. Ogółem wszystkie te awarie sparaliżowały w ubiegłym roku podróże ponad miliona pasażerów. Biorąc pod uwagę fakt, że tylko 5% reklamacji trafiających bezpośrednio do linii lotniczych kończy się powodzeniem, możliwe jest, że ponad 950 tys. podróżnych nadal czeka na odszkodowania lotnicze w wysokości od 250 do 600 euro.