Centrum Praw Kobiet z nową kampanią społeczną

Redakcja PR - 26.11.2018
254

Znaczenie stabilności i szybkiego dostępu do pomocy

Co 40 sekund jedna kobieta w Polsce doświadcza przemocy. To tyle, ile trwa przejrzenie jednego newsa na smartfonie. Centrum Praw Kobiet rozpoczyna kampanię, która ma na celu pokazanie, jak ważną rolę w społeczeństwie pełnią organizacje takie jak Centrum, pomagające kobietom doznającym przemocy i ich dzieciom. W ramach kampanii prowadzona jest zbiórka funduszy na działalność Centrum Praw Kobiet w 2019 roku.

 

 

Rocznie ofiarą przemocy pada około 800 000 Polek. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że dotyczy to osób z naszego najbliższego otoczenia – koleżanki, znajomej z pracy, sąsiadki, członka rodziny. W większości przypadków kobiety, doświadczają przemocy we własnych domach, a sprawcami są ich partnerzy. Nierzadko świadkami są dzieci.

Centrum Praw Kobiet od blisko 25 lat wspiera kobiety, udzielając niezbędnej pomocy tym, które padają ofiarą przemocy.

„Nasze centra co roku udzielają wsparcia kilku tysiącom kobiet i ich dzieciom. W samej Warszawie w tym roku bezpośrednio pomogliśmy ponad tysiącu kobiet w kontakcie bezpośrednim, nie licząc konsultacji telefonicznych czy mailowych, a to duża część naszej działalności. Oferujemy głównie porady prawne i psychologiczne. Prowadzimy również grupy wsparcia, doradztwo zawodowe, warsztaty, asystujemy podczas rozpraw sądowych i to niezwykle ważne zapewniamy bezpieczne schronienie kobietom i ich dzieciom kiedy z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia musiały opuścić dom. Większość kobiet zostaje z nami dłużej, rzadko kończy się na jednej poradzie. Czasem jest to pomoc kilkuetapowa i trwa latami z uwagi na długotrwałość procedur prawnych. Rzadko uda się skutecznie pomóc kobiecie w ciągu kilku miesięcy” – mówi Urszula Nowakowska, założycielka i prezeska Centrum Praw Kobiet.

 

 

Tegoroczna kampania ma na celu przede wszystkim zwrócenie uwagi na znaczenie jakie dla kobiet doświadczających przemocy ma stabilność i szybki dostęp do specjalistycznej pomocy, oraz rolę takich organizacji jak Centrum Praw Kobiet.

W Polsce kobiety mają ograniczony dostęp do specjalistycznej pomocy i pozbawienie pokrzywdzonych kobiet prawa wyboru placówki, z której pomocy chciałyby skorzystać to w istocie forma przemocy strukturalnej, za którą odpowiedzialne jest państwo. W Polsce sposób finansowania organizacji nie opiera się na zapotrzebowaniu na ich usługi, ani nie zapewnia prawa wyboru pokrzywdzonym kobietom.

Centrum to największa i najbardziej rozpoznawalna organizacja kobieca, która wspiera kobiety doświadczające przemocy. Z uwagi na ograniczony dostęp do dotacji ze środków publicznych, działalność Fundacji opiera się w dużym stopniu na wsparciu darczyńców indywidualnych i biznesowych oraz na wolontariacie. Nie jest ono jednak wystarczające. Zapotrzebowanie na pomoc jest znacznie większe niż to co organizacja jest w stanie zaoferować. Wszystkim osobom pracującym w Fundacji zależy na tym aby żadna zgłaszająca się po pomoc kobieta nie musiała odejść z kwitkiem i aby otrzymała taką pomoc jaka jest jej potrzebna i aby była to pomoc szybka i jak najwyższej jakości.

 

 

Bez wsparcia indywidualnych darczyńców Centrum Praw Kobiet nie będzie mogła być stabilna i kompleksowa, a doświadczone przemocą kobiety nie będą mogły liczyć na naszą pomoc. Środki finansowe potrzebne są przede wszystkim na wynagrodzenia specjalistów – psychologów i prawników, choć i tak te porady w dużej mierze udzielane są przez wolontariuszy, ponadto opłacenie rachunków, zakup artykułów spożywczych i biurowych, bieżące naprawy. W ramach kampanii Centrum można wesprzeć, wpłacając darowiznę poprzez stronę cpk.org.pl.

„Wcześniejsze dofinansowanie z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym pozwalało nam na zapewnienie kobietom nie tylko bezpłatnych porad prawnych i psychologicznych, ale także pomocy materialnej np. w postaci dofinansowania wynajmu mieszkania, dopłat do leków, przejazdów. Dotacja gwarantowała również utrzymanie naszej siedziby, gdzie świadczona jest pomoc. Te pieniądze dawały stabilizację nie tylko organizacji ale przede wszystkim zapewniały kompleksową pomoc i szeroki dostęp do pomocy pokrzywdzonym kobietom. A dofinansowanie mieszkania, czyli możliwość wyprowadzenia się z przemocowego domu do bezpiecznego miejsca, to często podstawowy krok, bez którego wyjście z przemocowego związku nie jest możliwe. Dodatkowo, gdański oddział Centrum, podobnie jak pozostałe był w stanie działać również poza Gdańskiem. To było niezwykle istotne, gdyż najczęściej kobiety z małych miejscowości i terenów wiejskich nie mają możliwości dojazdu do dużych miast po pomoc” – mówi Aleksandra Mosiołek, dyrektorka gdańskiego oddziału Centrum Praw Kobiet.

To, co wyróżnia Centrum Praw Kobiet, to fakt, że w przeciwieństwie do większości organizacji, pomaga tylko kobietom doświadczającym przemocy i ich dzieciom. Wbrew temu co twierdziło Ministerstwo Sprawiedliwości odmawiając Centrum dotacji z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, nie jest to zawężanie pomocy, tylko jej sprofilowanie i dostosowanie do potrzeb tej najbardziej wrażliwej i narażonej na wtórną wiktymizację grupy pokrzywdzonych jaką są kobiety i dzieci doznające przemocy. Badania i doświadczenie Centrum Praw Kobiet oraz podobnych organizacji w wielu krajach wskazują, że duży procent kobiet poszukuje pomocy w placówkach gdzie pomoc świadczona jest tylko dla kobiet i przez kobiety. Trudno się dziwić, mają przecież traumatyczne doświadczenia w kontaktach z mężczyznami i nie czują się w ich towarzystwie bezpiecznie. A sprawcy nierzadko broniąc się przed oskarżeniem o przemoc, sami próbują podszywać się za ofiary i szukać pomocy w tej samej placówce. Neutralność placówki i szeroki zakres pomocy świadczonej różnym kategoriom osób potrzebujących nie jest odpowiedzią na potrzeby pokrzywdzonych kobiet wśród których są kobiety, u których ryzyko ciężkiego uszkodzenia ciała, a nawet zabójstwa jest wysokie największe i nie zapewnia pokrzywdzonym bezpieczeństwa.

„Standard pomocy i podejście przyjęte w Centrum Praw Kobiet jest zgodny ze standardami międzynarodowymi, przyjętymi chociażby w konwencji stambulskiej oraz w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady z 25 października 2012 r., które wyraźnie wskazują, że wśród pokrzywdzonych w wyniku przemocy domowej i seksualnej przeważają kobiety oraz ich dzieci. To one potrzebują wsparcia i ochrony ze względu na wysokie ryzyko wtórnej oraz ponownej wiktymizacji, zastraszania i odwetu.” – dodaje Urszula Nowakowska, prezeska Centrum Praw Kobiet.

Comments

comments

254
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...