O roli rzecznika prasowego we współczesnej organizacji
Od czasu do czasu, jakiś mój bliższy lub dalszy znajomy pyta mnie o opinię w sprawie zatrudnienia lub nie zatrudnienia osoby rzecznika prasowego, na pokładzie swojej organizacji biznesowej.
Po pierwsze, należy zdać sobie sprawę, że tak jak ewoluuje public relations, komunikacja czy też marketing jako taki, tak zmieniły się i zmieniają wymagania wobec takiej osoby. Mamy do czynienia z nową filozofią „przebywania” organizacji w domenie publicznej. Obowiązkiem podstawowym danej firmy jest bycie aktywnym, propagowanie ważnej dla niej treści, nakierowane na kluczową grupę docelową. Nie ma więc kwestii „czy”? Jest wyłącznie – „jak?” i „jakimi środkami?”, „jakie należy na siebie nałożyć ograniczenia?” Przyznacie – nie ma w tym żadnego rocket science.
W dużym uproszczeniu, ale rodzą się nowe potrzeby, więc konieczne są nowe umiejętności, w konsekwencji czego powstają nowe zawody. Dodatkowo: stara ekonomia trzeszczy pod naporem nowej, stare regulacje społeczne przestają obowiązywać, a nowe do końca się jeszcze nie ukształtowały. W istocie stoimy w obliczu rewolucji, której do końca nie rozumiemy, bo nie wiemy, na czym ona polega. Mamy do czynienia, czasami z bezpardonowym przepychaniem się: marek, idei, poglądów, wydarzeń na szeroko pojętym rynku informacyjnym. W tym wszystkim powinna odnaleźć się osoba, która jest „twarzą” danej organizacji.
Opisując z grubsza genotyp takiej osoby, widziałbym konieczność by: znała i lubiła technologie, była kreatywna w myśleniu i postępowaniu, miała szerokie (wiem – wzajemnie się wyklucza) horyzonty i humanistyczne, i techniczne. Musi odnaleźć swój styl komunikowania się z interesariuszami. Na koniec… musi po prostu lubić tę robotę i się w niej spełniać. Powinna być wyposażona w naturalny flow.
Jeżeli nie posiada takich cech jest wyłącznie: nieudolnym, nieskutecznym, w zasadzie zbędnym interfejsem ds. kontaktów ze społeczeństwem.
Patrząc, pod tym kątem, na polski rynek rzeczników prasowych, nagle uświadamiamy sobie, że bardzo mało jest takich osób w medialnej przestrzeni publicznej. Na gorąco przychodzi mi do głowy Marcin Gruszka z Play, Wojciech Jabczyński z Orange i Łukasz Majewski z agencji VML Poland
Doskonałym rzecznikiem prasowym jest Michał Sadowski z Brand24,choć przecież dobrze wiemy, że rzecznikiem nie jest, ponieważ jest prezesem. Jest wydajnym i inteligentnym kombajnem obsługującym social media.
Tak – rzecznik prasowym powinien mieć parcie na szkło, powinien wchodzić w angażująca tematykę, która nie musi być zlinkowana z ofertą produktową danej firmy. Powinien być trochę unikatowym showmanem. Takie mamy czasy.
Comments
Loading ...