Nowa platforma dla wydawców treści na YouTube
Google poinformował na swoim blogu o wprowadzeniu nowej platformy dla wydawców treści na YouTube. Player for Publishers na razie będzie przeznaczona dla wydawców z Europy. Platforma ma usprawnić proces publikowania materiałów i pobierania wpływów z reklam.
Jak tłumaczą na blogu przedstawiciele Google’a, firma chce zadbać o bardziej zrównoważony model informowania. W tym celu udostępnia platformę, która ma pomóc europejskich wydawcom zarządzać treściami publikowanymi na YouTube. Na razie z rozwiązania skorzystali tacy wydawcy jak: France24, The Guardian, niemiecki ze.tt (Germany), czy austtriacki Oe24.
Dzięki platformie twórcy treści na YouTube będą mieli możliwość zoptymalizowania reklam i zwiększenia wpływów z tytułu ich emisji przed filmami. Player pozwoli na dostosowanie reklam pod kątem materiału, przekaz będzie dostosowany do ponad 1000 urządzeń.
Krok internetowego giganta nie umknął uwadze także polskich marketerów. Co wprowadzenie Player for Publishers oznacza w praktyce dla wydawców? Jak narzędzie wpłynie na ekosystem reklam?
Dla naszego portalu komentuje Krzysztof Szarski, Dyrektor Zespołu Konwersji agencji K2.
Wejście Player for Publishers oznacza dla wydawców przede wszystkim trzy rzeczy:
• Wydawcy będą mogli zwiększyć kontrolę nad reklamami emitowanymi w wyprodukowanym przez siebie kontencie video i wykorzystać możliwości platformy do zwiększania przychodów reklamowych.
• Ograniczona zostanie praca nad transcodingiem video i dostosowaniem go do oglądania na różnych urządzeniach. Również hosting video, będący wyzwaniem dla części wydawców – będzie w całości po stronie Youtube’a.
• Przydatna może okazać się również funkcja ochrony treści wydawców, ułatwiająca kontrolę nad tym, gdzie treści są wyświetlane i walkę z piractwem.
Dla Youtube’a nowe rozwiązanie oznaczać będzie dodatkowy, wysoko jakościowy i zrealizowany przez profesjonalistów ze znanych mediów kontent video, który można monetyzować.
Fakt, że Player for Publishers prawdopodobnie nie będzie współpracował z innymi systemami emisji reklam niż te z ekosystemu Google nie powinien być dużym problemem, z uwagi na skalę ekosystemu Google’a. Spore znaczenie będą miały możliwości i ograniczenia systemu emisji reklam, o których wykorzystaniu w praktyce – nadal wciąż niewiele wiadomo.
Jak Player for Publishers sprawdzi się w praktyce – pokaże dopiero pilot realizowany z udziałem m.in. The Guardian, France24, ze.tt, Dagbladet i Oe24. Kluczowe dla oceny będzie przede wszystkim to, jak nowe rozwiązanie Google’a wpłynie na zwiększenie zasięgu oglądalności treści wydawców, jak ograniczy ono koszty dotyczące technicznej strony emisji video oraz jak wpłynie na przychody wydawców (po odliczeniu części, która będzie należeć się Google’owi). Efekty biznesowe pilota są tym bardziej interesujące, że w projekcie pilotażowym biorą udział duzi wydawcy, z których część dobrze sobie radzi zarówno ze sprzedażą reklam video, jak i z techniczną stroną ich emisji oraz optymalizacją jej kosztów.
Jeśli program się powiedzie i okaże się atrakcyjny dla wydawców, to będzie kolejnym istotnym krokiem przenoszenia się tradycyjnej telewizji do Internetu.