Czy tego chcesz czy nie, jako osoba pracująca masz jakiś wizerunek czyli markę.
Czy tego chcesz czy nie, jako osoba pracująca masz jakiś wizerunek czyli markę: dobry, zły lub nijaki. Kiedy inni myślą o Tobie w kontekście biznesowym, wizualizują sobie Ciebie w różny sposób.
Na wizerunek firmy “JA” ma wpływ wiele, zdawałoby się nieważnych, czynników. Ważne, by panować nad wszystkim i być konsekwentnym w swoich wizerunkowych działaniach.
Potrzeba wiele czasu, by taki wizerunek zbudować. Jeśli nie wyróżniasz się i nie budujesz obrazu człowieka sukcesu, klient/pracodawca Cię ignoruje. Dlatego istotne jest mieć silny i pozytywny wizerunek.
Obecnie tak naprawdę każdy z nas, chociażby w social media, buduje swój wizerunek i markę pod „pewne” potrzeby. W przypadku budowania własnej marki w Internecie na potrzeby biznesowe, ma to swoje dobre strony. Ze informacją, że istniejemy i robimy coś fajnego, możemy dotrzeć do dużej liczby osób.
Istotne jest, aby mieć strategię budowania własnej marki. Ponieważ jesteśmy w pełni odpowiedzialny za stworzenie tego obrazu, warto sobie stworzyć na własne potrzeby taką strategię i odpowiedzieć na pytania: kim jesteśmy? Jak chcemy być postrzegani? Co inni powinni o nas myśleć.
Wszystko, co robisz lub komunikujesz na temat swojej działalności, powinny być zgodne z marką lub obrazu. To pomaga budować pozycję na rynku pracy i przyciąga klientów czy pracodawców. W czasach rynku pracodawcy i dużej konkurencji ważne jest znalezienie sobie jakiejś niszy, czym się wyróżniamy.
Agnieszka Brukszo z BrandU twierdzi, że marka osobista zaczyna się przede wszystkim od tożsamości, od tego „kim jest człowiek? – „Budowanie Marki Osobistej w oparciu o najważniejsze wartości, czyli nasze życiowe azymuty, talenty i atuty pozwalają na stworzenie Unikalnego Kodu Osobistego, dzięki któremu możemy jak najlepiej wyrazić siebie, pokazać światu swoją prawdziwą twarz. Bo w momencie, kiedy jesteś naprawdę sobą, to nie masz żadnej konkurencji. Dopiero na drugim etapie jest praca nad wizerunkiem i komunikacją.”
Warto budować swoją wartość na bazie autentyczności i spójności. Według Agnieszki Brukszo, „nie ma dwóch takich samych osób, z tym samym zestawem wartości, talentów, cech i doświadczeń.”
Sprawdziłam budowanie marki na sobie. Starannie wyważam ogólnodostępne treści w social media (tylko mój awatar na Facebooku pokazuje pasję). Chyba źle nie jest bo, mówiąc językiem aktorskim, na castingi nie chodzę, role mi (jeszcze) proponują. Jednak muszę być czujna, bo niedługo mogę przestać być atrakcyjnym aktorem, czyli pracownikiem.
Nie istniejemy bez komunikacji, więc wykorzystajmy wszystkie możliwe kanały do właściwego pozycjonowania. Bo lepiej jest być świadomym siebie kierownikiem własnej marki niż pozwolić, by marka kierowała nami.