Urzędnicy ZUS-u uznali na podstawie analizy Facebooka, że zasiłek macierzyński się nie należy

Serwis INNPloand za Money.pl donosi o dość nietypowej sprawie. Pani Magda, zdaniem urzędników, próbowała wyłudzić wyższy zasiłek macierzyński, zatrudniając się u znajomego. Do takich wniosków urzędnicy doszli, analizując dane z Facebooka.

Pani Magda znalazła etatową pracę na pół roku przed wyznaczonym terminem rozwiązania. Zwróciło to uwagę pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy informacje o tym, czy kobieta nie zatrudniła się dla zdobycia zasiłku, zweryfikowali na Facebooku.

Urzędnicy przeszukali informacje znalezione na profilu kobiety oraz właściciela firmy, w której znalazła pracę. Jak się okazało, od kilku lat byli znajomymi na Facebooku, na portalu łatwo było znaleźć ich wspólne zdjęcia i wzajemne komentarze do statusów czy zdjęć. To według urzędników oznaczało dowód na bliską znajomość. Fakt zatrudnienia się w firmie znajomego ZUS zinterpretował jako fikcję oraz próbę wyłudzenia wyższego zasiłku macierzyńskiego. Kobiecie odmówiono wypłaty świadczenia.

Sprawę można potraktować jako przestrogę – uważajmy, co zamieszczamy na Facebooku – zwłaszcza, jeśli mamy publiczny profil, do którego dostęp mają wszyscy. W ustawieniach prywatności Facebooka od niedawna można dużo prościej znaleźć informacje, jak chronić publikowane treści, o czym informowaliśmy na łamach naszego portalu.

Źródła: INNPoland, Money.pl

Comments

comments