
Twórcy internetowi sięgają po swoje – 100 milionów złotych dla influencerów
Informacja Prasowa - 22.01.2025Na czym twórcy zarabiają najlepiej?
Według danych Imker trend ekonomii twórców ciągle się rozwija. Coraz więcej influencerów wybiera zarabianie na własnych zasadach, rozwijając swoje marki i sprzedając powiązane z nimi produkty. W 2024 twórczynie i twórcy internetowi korzystający z oprogramowania Imker odnotowali ponad 570 tys. zamówień na łączną kwotę 102 mln zł. Powodzeniem ciągle cieszą się książki od sław z internetu, na znaczeniu zyskują też kursy internetowe.
W kwestii zarobków influencerzy coraz częściej wybierają ścieżkę rozwoju własnego biznesu. Przykład idzie z góry – twórcy kanału Warszawski Koks, obserwowani na YouTubie przez 1,26 mln subskrybentów, oprócz otwierania nowych kanałów, zaczęli sprzedawać odzież, a później również suplementy i odżywki. W 2021 wyprodukowali i wprowadzili do dystrybucji własny energetyk. W roku 2023 firma WK odnotowała przychód na poziomie 113 mln zł.
Innym typowo infuencerskim merchem jest sklep internetowy grupy EKIPA, w którym youtuberzy sprzedają brandowaną odzież i gadżety. EKIPA Holding, notowana na NewConnect, rok 2023 zamknęła z przychodami wysokości 55,6 mln zł, a wyniki za 2024 mogą być jeszcze wyższe. Przy takich kwotach sektor ekonomii twórców w skali kraju może generować miliardy złotych.
Nie trzeba jednak należeć do najbardziej znanych youtuberów czy mieć milionowych zasięgów, by skutecznie zarabiać. Według danych Imker, firmy wspierającej twórców w sprzedaży własnych, fizycznych i cyfrowych, produktów, która w 2024 obsłużyła sprzedaż kilkuset podmiotów z segmentu creators economy, taka monetyzacja działalności w sieci zyskuje na popularności również wśród mniej zasięgowych osób. W ciągu ostatnich trzech lat youtuberzy, blogerzy, podcasterzy czy tiktokerzy wygenerowali poprzez narzędzia do sprzedaży online od Imker łączny przychód 250 mln zł – z czego aż 102 mln zł w minionym roku (z ponad 570 tys. złożonych zamówień w 2024 przez oprogramowanie Sales CRM). Z magazynów Imker, z których korzystają głównie influencerzy decydujący się na wydawanie książek w modelu self-publishingowym, w 2024 wysłano niemal 740 tys. przesyłek. To prawie o połowę więcej niż jeszcze trzy lata temu.
– Wśród twórców, z którymi mieliśmy przyjemność współpracować w ubiegłym roku, są m.in. Kanał Zero, Psycholoszka, MaturaToBzdura, Kabaret Młodych Panów, Podróże Mocy, Wydawnictwo Radio Naukowe czy Jakub Biel – mówi Krzysztof Bartnik, prezes Imker. – Cieszy nas, że zaufali nam twórcy reprezentujący tak różnorodne dziedziny i oferujący zarówno produkty fizyczne, jak i cyfrowe, w których dystrybucji mogliśmy ich wspierać.
Na czym twórcy zarabiają najlepiej
Wydaje się, że twórcy internetowi – w zgodzie z “nazwą stanowiska” – są wyjątkowo otwarci na sprzedaż produktów cyfrowych. Według danych Imker, już 52 mln zł – czyli ponad połowa łącznych przychodów wygenerowanych przez nich przez oprogramowanie SalesCRM – pochodziła właśnie z tej kategorii. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się cyfrowa edukacja, czyli przede wszystkim kursy online i poradnikowe e-booki. Samych nowych platform kursowych w narzędziu do kursów online w 2024 roku klienci Imker założyli 340.
– Korzystanie z e-booków, kursów online i innych treści cyfrowych staje się dla odbiorców chlebem powszednim. Produkty cyfrowe są tanie w produkcji i szybko trafiają na rynek, dzięki czemu twórcom łatwo je dystrybuować – mówi Krzysztof Bartnik. – Na popularności zyskują kursy online, szczególnie wśród osób, które szukają elastycznych form edukacji. Stale rosnące zapotrzebowanie na rozwój zawodowy i osobisty sprawi, że ta forma edukacji będzie cieszyć się coraz większym zainteresowaniem – dodaje.
Fizyczna książka jest przy tym nadal wyjątkowo docenianym sposobem na zarobek wśród influencerów. W minionym roku z usług fulfillment, czyli wysyłki zamówień z magazynów, skorzystało ponad 300 self-publisherów. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba ta potroiła się.
– Rok 2024 przyniósł nam wiele projektów w obszarze self-publishingu, które pokazują, jak duże możliwości daje ten model. Wsparliśmy m.in. wysyłkę 10 tysięcy egzemplarzy magazynu dla Kanału Zero, premierę książki Uli Pedantuli, a także dystrybucję najnowszej publikacji Piotra Szumowskiego. – wspomina prezes Imker. – Pomimo rosnącej popularności książki cyfrowej, tradycyjne książki papierowe wciąż cieszą się dużym uznaniem – dodaje.
Sprzedać… ale za ile i kiedy?
Dla twórców internetowych chcieć to móc – dzięki wsparciu społeczności i doborze odpowiednich narzędzi nie mają problemów ze sprzedażą swoich produktów. Taki sposób zarobku nie jest chwilowym trendem, ale długofalową strategią rozwoju ich biznesów. Według danych Imker, średnia wartość zamówienia w 2024 roku wyniosła 179,23 zł, czyli ponad 15% więcej niż w roku poprzednim. Odbiorcy są skłonni płacić za treści i produkty swoich ulubionych twórców, jeśli te odpowiadają ich potrzebom i zainteresowaniom. A twórcy dbają o stały rozwój i utrzymanie społeczności.
– Twórcy internetowi udowadniają, że niezależność w połączeniu z zaangażowaną społecznością to klucz do sukcesu. Ich zdolność do tworzenia produktów, które trafiają w oczekiwania odbiorców, nie tylko wzmacnia ich pozycję na rynku, ale także pozwala na zbieranie owoców własnej pracy – mówi Krzysztof Bartnik. – Często spotykam się z pytaniem twórców o to, kiedy zacząć sprzedawać własne produkty. Mam na to dobrą odpowiedź – wtedy, gdy otrzymujesz coraz więcej ofert na współpracę. To znaczy, że twoja działalność dociera do coraz większego grona odbiorców i jest doceniana przez podmioty zewnętrzne. To moment, który łatwo przeoczyć i zamiast postawić na własne produkty, niepotrzebnie tracić zasięgi na promowanie innych firm – zauważa prezes Imker.
Comments
