Tomek Tomczyk (Jason Hunt) o branżowych konferencjach, misji blogerów i zarobkach w blogosferze [WYWIAD]

Redakcja PR - 09.09.2016
230

Tomek Tomczyk (Jason Hunt) w pierwszym od roku wywiadzie o kondycji blogosfery

Tomek Tomczyk (Jason Hunt)

Jason Hunt, jeden z najbardziej popularnych i wpływowych blogerów w Polsce. Autor ponad 3000 publikacji, bohater kilkuset artykułów prasowych. Prowadzi blog JasonHunt.pl i JasonHunt.in, na których porusza tematy związane z psychologią emocji, mediami i szeroko pojętym stylem życia. Każdego miesiąca jego strony notują ponad milion odsłon i tysiące komentarzy czytelników.

Współuczestniczył w kreowaniu i realizowaniu kampanii reklamowych dla kilkudziesięciu największych światowych marek, a od 2010 roku prowadzi wykłady i szkolenia dla firm w zakresie PR i reklamy w social mediach. Autor bestsellerowych książek Bloger i Social Media, Blog. Pisz, kreuj, zarabiaj, Social Media Start oraz powieści THORN. Kocha piłkę nożną, kobiety, podróże, boks i święty spokój. Dużo czyta, głównie o sobie. Nie wie, co to stres i brak wolnego czasu. Ciężko odpoczywa 365 dni w roku. Bloger.

Konferencje nie uczą – konferencje inspirują

JD: Wrócę na chwilę do Blog Forum Gdańsk. Co Twoim zdaniem Waszej społeczności dają takie konferencje? BGF jest największe i najbardziej prestiżowe, ale mamy sporo innych eventów – See Blogers, Blogowigilię. Jaką wartość dodaną mają dla blogera takie spotkania?

TT: Dla stałych bywalców konferencji blogowych mają wyłącznie wartość towarzyską. Natomiast dla blogerów, którzy pierwszy raz są na takim spotkaniu, to doskonała okazja, by poznać swoich kolegów i koleżanki po fachu i sporo się od nich uczyć. Na takiej konferencji jak BFG, które cały czas trzyma poziom, można się trochę nauczyć. 

JD: Właśnie to “trochę” mnie ciekawi. Pytanie, ile wiedzy bloger jest w stanie realnie wynieść z kilku godzin prelekcji.

TT: Podczas godzinnego wykładu nie jesteś w stanie przekazać na tyle dużo wiedzy, by zmienić czyjeś życie. Wartość wiedzy przekazywanej na konferencjach jest znikoma. Jeśli bloger naprawdę chce się uczyć, musi czytać książki, regularnie podnosić kompetencje, a tego wielu twórców nie robi. Konferencje nie uczą – konferencje inspirują. One dają potężną dawkę motywacji, a niekoniecznie twardej wiedzy. Na konferencjach można skierować myślenie o blogowaniu na nowe tory – przez podpatrywanie u innych stylu pracy, zwyczajów, kierunków działania. Te elementy zebrane w całość mają ogromną wartość inspirującą, nie zaś merytoryczną.

JD: Dobrze, to teraz spróbuję wrzucić kamyczek do tego ogródka. Czy potrafisz wskazać jakieś grzechy blogosfery? 

TT: Nie.

JD: Blogosfera jest czysta i wolna od błędów? Nie można wam niczego zarzucić? Nic do poprawy? 

TT: Do poprawy zawsze się coś znajdzie. Natomiast nie przychodzi mi do głowy nic, co byłoby grzechem. Zdecydowanie więcej mogę wytknąć mediom tradycyjnym. 

JD: A czy w blogosferze istnieje wewnętrzny hejt? Blogerom zdarzają się kłótnie, czy raczej wszyscy są przyjaźnie nastawieni?

TT: Jeżeli w blogosferze są jakieś konflikty i występuję w roli mediatora, to je wyciszam. Publiczne pranie brudów niczemu nie służy, chyba że ma wartość edukacyjną, ale to rzadkie przypadki. Jeśli np. dana firma nie płaci blogerowi za pracę, to warto to nagłośnić, by wiedzieć, których marek unikać. Ewentualne konflikty rozwiązuje się w wąskim, prywatnym gronie. Z dużymi kłótniami spotykam się w blogosferze parentingowej i kulinarnej, gdzie zdarzają się przypadki nadmiernego inspirowania się cudzą twórczością. 

JD: Jesteście otwarci na wzajemną, merytoryczną krytykę?

TT: Ja nie krytykuję blogerów publicznie. 

JD: A prywatnie?

TT: Tak, jeśli ktoś mnie prosi o ocenę bloga, to nie mam litości. Ale pierwszy nikogo nie zaatakuję. 

Dama z łasiczką. Autoportret.

A photo posted by Jason Hunt (@jasonhunt.media) on

Comments

comments

230
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...