Tytuł Człowiek Roku „Gazety Wyborczej” przyznawany jest od 1999 r. „Wyborcza” dostrzega i wyróżnia w ten sposób osoby, które pracują dla rozwoju demokracji, promują tolerancję, działają na rzecz społeczeństw otwartych, walczą o prawa człowieka i pracują dla dobra wspólnego.

Laureatką tytułu za 2021 r., obok bohaterów czasu pandemii oraz Tomasza Grodzkiego marszałka Senatu uhonorowanego za 2020 r., została Swiatłana Cichanouska. To twarz rewolucji na Białorusi, żona opozycyjnego blogera Siarhieja Cichanouskiego, który rzucił w wyborach wyzwanie Aleksandrowi Łukaszence i został za to aresztowany. Swiatłana zajęła jego miejsce i przygniatająco wygrała wybory. Jej zwycięstwo spowodowało brutalny kontratak Łukaszenki. Dlatego w obawie o życie musiała wraz z dziećmi wyjechać na Litwę. Jej mąż pozostaje więźniem.

W czwartek, 3 czerwca br. Swiatłana Cichanouska była gościem redakcji „Gazety Wyborczej” w Warszawie.

– Gdy na Białorusi odbędą się wolne wybory, gdy będziemy świętować odzyskaną wolność, to wy będziecie naszymi honorowymi gośćmi – mówiła w siedzibie „Wyborczej” przywódczyni białoruskiej opozycji. Redakcja wręczyła jej dyplom dla Człowieka Roku 2021 „Gazety Wyborczej”. Ze względów bezpieczeństwa spotkanie z Cichanouską odbyło się w kameralnym gronie.

Częścią spotkania była rozmowa laureatki z dziennikarzami – Bartoszem Wielińskim, Wacławem Radziwinowiczem i Wiktorią Bieliaszyn. Jej efektem będzie wywiad, który ukaże się już w sobotę, 5 czerwca na tradycyjnych i cyfrowych łamach „Wyborczej”.