Swastyki motywem przewodnim nowej kolekcji ubrań, internauci nie kryją wściekłości
Redakcja PR - 07.08.2017Swastyki motywem przewodnim nowej kolekcji ubrań, internauci nie kryją wściekłości
Po drugiej stronie Atlantyku wybuchł obyczajowy skandal. Firma produkująca ubrania w ostatnim czasie wypuściła kolekcję, której motywem przewodnim jest… swastyka. Firma komunikuje, iż walczy o to, żeby owy symbol znów oznaczał „miłość” i „pokój”. Kampania poruszyła całą opinię publiczną.
Launch kampanii odbył się już jakiś czas temu, jednak jej spoty reklamowe osiągnęły większe zasięgi dopiero teraz. Oto jeden z nich:
Faktycznie, przed założeniem ruchu nazistowskiego swastyka była symbolem szczęścia i pomyślności. To był również jeden z powodów, dla którego Hitler go wybrał. Jednak przez tragizm wydarzeń II Wojny Światowej ten znak zmienił swoje znaczenie, a ludziom kojarzy się wyłącznie z nazistowskimi Niemcami.
Odmiennego zdania są producenci koszulek, którzy w swoich komunikatach insynuują, że ich celem jest przywrócenie swastyce jej pierwotnego znaczenia. Firma na swoim fanpejdżu zebrała ogromną ilość negatywnych opinii.
Warto zastanowić się dla czego ta kolekcja się pojawiła. Nie można mieć złudzeń, iż mała, nieznana wcześniej firma postanowiła walczyć o zmianę postrzegania symbolu, który Niemcy wywrócili do góry nogami. Gdy tylko zobaczyłem tę reklamę nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że kolekcja ze swastyką to czysty skok na kontrowersję. Genialny trik reklamowy rozsławiający markę w sieci. Potem firma przeprosi, zrobi się spokojniej to wypuści kolejną, tym razem poprawnie polityczną, normalną, nawet nudną linie ciuchów. A nakład zejdzie. Świetny plan!
Szkoda tylko, że firma przekroczyła granice dobrego smaku i rozsądku. Wygląda na to, że podwojenie przychodów jest ważniejsze niż pamięć ofiar pochłoniętych przez okrutny system, którego swastyka jest symbolem. Możemy mieć nadzieję, że produkcja zostanie wstrzymana a odpowiedzialni za to ludzie pójdą po rozum do głowy.