Na profilu społecznościowym Starbucksa pojawiła się nietypowa prośba klientki
Komunikacja z markami na Facebooku to dla wielu konsumentów codzienność. Profile w social mediach traktowane są już jako pełnowymiarowe biuro obsługi klienta. Po co dzwonić na infolinię, skoro można napisać post na Facebooku?
Z dosyć niecodzienną skargą spotkali się administratorzy profilu Starbucks Polska. Pani Aurelia napisała:
(..) zamówiłam w kawiarni latte i wyraźnie zaznaczyłam, że chcę z wzorem rozety.
Ku mojemu zaskoczeniu dostałam wzór serca, co zepsuło całą moją koncepcję prowadzenia profilu na Instagramie.
Myślę, że są państwo świadomi tego, jak ważne w dzisiejszych czasach są social media, a przez baristę zmarnowałam tylko swoje pieniądze.
Liczę na reakcję z Państwa strony i jakiekolwiek rozwiązanie tego problemu. / Facebook.com/ Starbucks Polska.
Wpis został udostępniony na wielu grupach branżowych i na profilu Vogule Poland. Część internautów odebrała post jako żart i trolling, niektórzy zaś wzięli sprawę na poważnie i zaczęli krytykować autorkę. Starbucks zareagował dość standardowo. Nie wiemy, czy autorka uzyskała rekompensatę za poniesione w social mediach straty wizerunkowe. Na pewno zyskała – chwilową sławę w „internetach”.
Takich, nietypowych próśb, administratorzy facebookowych profili znanych marek odbierają codziennie setki. W kręgach agencyjnych zajmujących się komunikacją w social media co jakiś czas pojawiają się sygnały o masowym trollingu internautów. „Czy możecie pozdrowić… (nazwa marki konkurencyjnej)”? „Jeśli pod skrinem tego wpisu zbiorę 10 0000 lajków i 1000 komentarzy, dacie mi…”? I tak dalej, i tak dalej… Zobaczymy, jak potoczy się sytuacja i czy inni internauci podchwycą pomysł pani Aurelii o „zepsuciu koncepcji prowadzenia profilu na Instagramie”. Jedno jest pewne – dla marki to darmowa promocja.