Wojciech Romański, dziennikarz i redaktor działu ekonomicznego „Rzeczpospolitej” zginął tragicznie w nocy z niedzieli na poniedziałek. Do wypadku doszło przed godziną 3.00, na odcinku Mszczonów-Grójec. Samochód, którym jechał zderzył się czołowo z jadącą w przeciwnym kierunku ciężarówką.
Kierowcy, którym był nasz ceniony 53-letni dziennikarz, niestety nie udało się uratować.
Bardzo dawno temu, pracowaliśmy razem w redakcji Gazety Wyborczej. Dla nas wszystkich, którzy w tamtych latach pracowali na Czerskiej, był to znakomity czas. Później rozpierzchnęliśmy się w różnych kierunkach. Wojtek został przy dziennikarstwie motoryzacyjnym. Zawsze lubiłem jego poczucie humoru. Od czasu do czasu widzieliśmy się gdzieś po drodze.
Smutek
Jerzy Ciszewski