Prezydent USA ma problem z administracją. Dyrektor ds. komunikacji został zdymisjonowany po 10 dniach pracy

Magazyn „New Yorker” donosi, że Anthony Scaramucci, dyrektor ds. komunikacji został zdymisjonowany przez Donalda Trumpa. Z opublikowanego artykułu wynika, że Scaramucci miał używać wulgarnych epitetów w stosunku do współpracowników i innych urzędników.

Scaramucci w krótkim czasie zdążył nieźle „nabałaganić”. „The New Yorker” upublicznił w Internecie fragmenty rozmowy dyrektora z Ryanem Lizzą. Wybuchł skandal. Dyrektor skontaktował się z dziennikarzem, aby dowiedzieć się, kto poinformował TNY o spotkaniu prezydenta USA z Billem Shinem – byłym szefem Fox News. Oczywiście odpowiedzi nie otrzymał, więc stwierdził, że za przeciekiem stoi Reince Priebus – były szef personelu Białego Domu.

Według tygodnika, Scaramucci nie oszczędzał wulgaryzmów w rozmowie. Miał zwyzywać Reince’a od pi**rzonych paranoidalnych schizofreników, a o Steav’ie  Bannonie – głównym strategu Trumpa powiedzieć, że „w przeciwieństwie do niego nie zależy mu na uwadze mediów i nie będzie próbować robić sobie laski”.

Anthony Scaramucci próbował się tłumaczyć, ale na nic zdały się jego starania.

I sometimes use colorful language. I will refrain in this arena but not give up the passionate fight for @realDonaldTrump‚s agenda. #MAGA

— Anthony Scaramucci (@Scaramucci) 27 lipca 2017

Przypomnijmy, że ostatnio ze stanowiska rzecznika odszedł Sean Spicer, znany z wypowiedzi o tym, że Hitler nigdy nie użył broni chemicznej wobec własnych obywateli i członków innych narodowości.

Rzecznik Białego Domu wywołał skandal po serii niefortunnych wypowiedzi o Holocauście

Comments

comments