Ostatni wyścig Mai Włoszczowskiej w Polsce.

Informacja Prasowa - 27.09.2021
212

Ostatni wyścig Mai Włoszczowskiej w Polsce.

Ostatni wyścig Mai Włoszczowskiej w Polsce. Wspierający medalistkę olimpijską zespół KROSS dziękuje za lata emocjonującej, sportowej walki

To był ostatni, polski wyścig w karierze Mai Włoszczowskiej. Podczas „Jelenia Góra Trophy Maja Włoszczowska MTB Race” zawodniczka KROSS ORLEN Cycling Team zajęła drugie miejsce. Ondrej Cink z KOCT zwyciężył w wyścigu mężczyzn, natomiast Bartłomiej Wawak zakończył rywalizację na czwartej pozycji. Medalistkę olimpijską dopingowały setki fanów, nie zabrakło również podziękowań za wieloletnią, piękną, sportową walkę ze strony jej zespołu kolarskiego oraz przedstawicieli wspierającej zawodniczkę firmy KROSS – lidera rynku rowerowego w Polsce. Za tydzień ostatni start Mai Włoszczowskiej w karierze, podczas Mistrzostw Świata w Maratonie MTB na włoskiej wyspie Elba.

Sobotni wyścig był ostatnią okazją dla kibiców w Polsce, do gorącego dopingowania olimpijskiej medalistki w kolarstwie górskim Mai Włoszczowskiej. W jeleniogórskim Parku Paulinum, w którym wytyczono trasę zawodów, zgromadziło się kilkaset osób, które kibicowały kolarce, dziękując jednocześnie za wiele lat pięknej, sportowej walki. Na mecie, oprócz fanów, czekały na nią liczne niespodzianki. Najpierw cały zespół kolarski wspierany przez KROSS, dziękował Mai tworząc nad nią szpaler z rowerowych ram i kół na trasie dojazdu do mety. Później przyszedł czas na symboliczną lampkę szampana w towarzystwie zawodników i sponsorów. Koledzy z zespołu Mai, Ondrej Cink i Bartłomiej Wawak, z trenerem i menadżerem zespołu Kornelem Osickim na czele, gratulowali Mai wspaniałej, sportowej kariery, dziękując za dzielenie się doświadczeniem i wiele lat pozytywnych emocji. Polski producent rowerów KROSS, który od lat wspiera Maję Włoszczowską, także przygotował miły prezent dla mistrzyni od całej załogi. Symboliczne znaczenie miał także start podczas jubileuszowego, dziesiątego wyścigu w Jeleniej Górze, tegorocznej mistrzyni olimpijskiej Jolandy Neff, z którą Maja Włoszczowska jeździła w tym samym zespole – KROSS Racing Team, wspieranym przez polskiego producenta rowerów KROSS.

– Za mną wspaniałe pożegnanie w Jeleniej Górze i niełatwy dzień głównie za sprawą Jolandy Neff, mistrzyni olimpijskiej z Tokio, z którą dzisiaj rywalizowałem przez cały wyścig. Myślałam, że na ostatniej rundzie uda mi się urwać, ale niestety nic z tego i na finiszu to ona okazała się silniejsza. Cieszę się z drugiego miejsca i z tego, że pojawiło się tak wielu kibiców, bo emocje na trasie był absolutnie fantastyczne. To był wspaniały dzień i przepiękne pożegnanie. Przede mną jeszcze jeden start w Mistrzostwach Świata w maratonie we Włoszech na Elbie w przyszłym tygodniu, dzisiaj emocji było dużo, ale na pewno jeszcze sporo przede mną – mówiła Maja Włoszczowska po wyścigu.

Comments

comments

212
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...