Ogólny System Wyceniania Piłkarzy
Po każdym spektakularnym transferze nie tylko kibice na całym świecie, ale także osoby postronne, czerpiące informacje na temat piłki nożnej okazjonalnie przy wertowaniu danej gazety czy tygodnika, zadają sobie pytanie: co sprawia, że dany zawodnik kosztował określoną kwotę pieniężną?
Często wśród osób, nie będących kibicami, panuje powszechne przekonanie, że pieniądze wydawane na największe światowe gwiazdy są niebotyczne i nie mieszczące się w ogólnym wyobrażeniu. Kibice o ile są wstanie ze zrozumieniem przyjąć fakt wydania kolosalnych pieniędzy, o tyle nie potrafią pogodzić się z sytuacją, kiedy ich nowy gracz nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Nasuwa się zatem pytanie – czy można uniknąć tego typu sytuacji.
Przyjmuje się, że istnieje pewien kanon czynników, które należy brać pod uwagę przy dokonywaniu zakupu zawodnika określających jego wartość. O ile część z nich ma charakter stały, to pozostałe są zmienne (np. wiek). Na pewno najważniejszym czynnikiem, determinującym dany klub do zakupu konkretnego piłkarza, są jego umiejętności .
Należy przez to rozumieć nie tylko aspekty czysto piłkarskie, ale też motoryczne. Istotną kwestią dla przyszłego pracodawcy jest również wiek zawodnika. Stanowi on bowiem dodatkowy atut i stwarza klubowi szerokie możliwości zagospodarowania piłkarzem. Najczęściej intencją klubów jest to, aby po efektywnym podniesieniu posiadanych już wysokich umiejętności, wytransferować zawodnika do jeszcze mocniejszego klubu, co wiąże się, w ostatecznym rozrachunku, z dużym zarobkiem. Jest to oczywiście praktyka stosowana w średnich bądź mniejszych klubach, gdyż największe kluby na świecie, co do zasady nastawiają się na długofalową współpracę z najzdolniejszymi piłkarzami.
Ze względu na specyfikę różnych pozycji na boisku, dużą wagę przywiązuje się również do warunków fizycznych. Mowa tu między innymi o wzroście, który jest kluczowy, na przykład na pozycji bramkarza. Niezmiernie ważną częścią składową ostatecznej wyceny zawodnika jest jego ogólny stan zdrowia, a także podatność na kontuzje. W tym celu kluby przed zakontraktowaniem zawodnika przeprowadzają szczegółowe badania oraz sprawdzają, czy w przeszłości zawodnik nie miał zbyt częstych problemów zdrowotnych.
Dodatkowym wyznacznikiem, mogącym wpłynąć na wartość zawodników, są ich dotychczasowe osiągnięcia. Natomiast, ze względu na to, że piłka nożna nie jest sportem indywidualnym, a drużynowym, nie odgrywa on aż tak znaczącej roli, jak wyżej wymienione.
Bardzo istotna jest narodowość zawodnika. W przypadku, gdy potencjalni kandydaci do wzmocnienia zespołu prezentują podobny poziom piłkarski, włodarze klubów zwracają uwagę na kraj pochodzenia i język ojczysty zawodnika. Dużo większe szanse na transfer do światowego giganta będzie miał piłkarz będący obywatelem jednego z państw Ameryki Południowej czy Afryki niż Polski.
I tu płynnie przechodzimy do najważniejszego, obok umiejętności, czynnika wpływającego na ostateczny transfer, a więc – szeroko rozumianej medialności i potencjału marketingowego. W dobie globalizacji i powszechnego dostępu do mediów, rozgrywki najważniejszych lig europejskich czy ligi mistrzów stały się produktem ogólnodostępnym nie tylko dla mieszkańców Europy, ale i całego świata. W związku z tym mamy już od kliku lat do czynienia z ekspansją największych klubów świata i rozszerzania ich wpływów i popularności na kontynentach amerykańskich, azjatyckim czy afrykańskim. Ze względu na swój potencjał populacyjny stanowią one ogromną rzeszę fanów do zagospodarowania, co wiąże się z wielkim zyskami.
W celu przyciągnięcia jak największej ilości nowych kibiców i popularyzacji własnego klubu, działacze decydują się na posiadanie w kadrze zespołu zawodników tożsamych z danym regionem, którzy nie zawsze prezentują wyższy poziom umiejętności, ale ich wartość jest mierzona w potencjalnych profitach dla klubu w związku z nowymi kibicami. Piłkarze Ci mają dużo większy potencjał marketingowy i posiadają większe grono obserwujących ich w mediach społecznościowych. Niestety, elementami, które rzadko kiedy są brane pod uwagę, a powinny stanowić jeden z fundamentów wyceny zawodnika, są kwestie charakterologiczne i inklinacje do nauki języków obcych.
Znamy przecież przypadki, kiedy to niektórzy piłkarze, mający wielkie umiejętności i potencjał sportowy, eksponują jednocześnie na każdym kroku swoje wielkie ego i oczekują od otoczenia i dziennikarzy należytej im (według ich samych) chwały i pochlebstw. Takie zachowanie często było źródłem buntów, kłótni z trenerem czy też działaczami, co prowadziło do rozpadu „szatni” i nieosiągnięciu zamierzonych celów sportowych.
W kwestach charakterologicznych można również wspomnieć o zawodnikach, którzy mają skłonności do wywoływania różnego rodzaju skandali obyczajowych, co w jawny sposób stoi w sprzeczności z interesami klubu i wystawia na szwank wizerunek.
Kolejnym powodem nieudanych transferów jest brak znajomości języka, którym posługuje się szatnia i brak chęci do jego nauczenia. Powinna być to kwestia priorytetowa, a zawodnicy mający aspiracje grania na najwyższym poziomie, poza podnoszeniem umiejętności czysto sportowych, powinni na każdym kroku szlifować język ewentualnego przyszłego pracodawcy. Brak znajomości języka prowadzi do wykluczenia konkretnej osoby ze społeczności w tym wypadku „szatni” i życie danej osoby poza łonem grupy na marginesie.
Niezaklimatyzowanie się w drużynie i państwie jest najczęstszym powodem nieudanego transferu. Można mnożyć przykłady kiedy to światowe gwiazdy nie potrafiły się odnaleźć w nowym środowisku np. Gareth Bale, dotyczy to niestety także niektórych naszych rodzimych graczy.
Zatrzymajmy się na chwilę przy osobie wyżej wymienionego gwiazdora. Przechodząc do Realu Madryt z Tottenham Hotspur Gareth Bale został najdroższym piłkarzem świata. Posiadając niesamowitą szybkość i umiejętności piłkarskie wydawał się być idealnym dopełnieniem dla zespołu królewskich. Niestety, po krótkim czasie działacze, jak i kibice, zdali sobie sprawę, że Walijczyk nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Mimo posiadanie świetnych warunków do trenowania i rozwijania swojego talentu, a także drużyny, która gwarantowała większą jakość niż w poprzednim zespole, Bale nie był wstanie odnaleźć się w nowym zespole i grać na wcześniejszym poziomie. Przyczyną tego stanu rzeczy należy upatrywać w problemach komunikacyjnych i całkowitym wyobcowaniu od grupy. Mimo kilku lat pobytu w Hiszpanii i przebywania z tą samą grupą osób nie był wstanie nawiązać żadnych relacji. Żyjąc jak odludek, opuszczając w pośpiechu obiekty treningowe po każdym treningu i regularnie wracając przy każdej możliwej okazji na Wyspy Brytyjski, zraził do swojej osoby całe otoczenie. Pieniędzy zainwestowanych w gracza Real nigdy już nie odzyska.
Praktyka pokazuje, że kluby w dalszym ciągu nie wyciągają wniosków z tego typu sytuacji, skupiając swoją uwagę głównie na aspektach sportowych i marketingowych. Kwestie charakterologiczne stawiają na drugi a nawet trzeci plan, z czego w ostatecznym rozrachunku często ponoszą konsekwencje zarówno wizerunkowe, jak i finansowe. Jak widzimy ogólna wycenia zawodnika składa się z sumy wielu czynników, które są zmienne i których nie da się do końca przewidzieć. Nie ma prostych recept, a transfery zawsze będą obarczone pierwiastkiem losowości.
Autor: Mariusz Siewierski
Autor: Mariusz Siewierski