Niespodziewane odwrócenie ról w sporze Apple i FBI
Jakiś czas temu przetłumaczyłem tekst o wielkim sporze, jaki wybuchł po tym, gdy Apple odmówiło pomocy FBI i odkodowania swojego urządzenia (http://bit.ly/1M9IeGa). Sprawa podzieliła Amerykanów – 51% uważało, że firma powinna rozszyfrować telefon, 46% – że nie (reszta nie miała zdania). Jak się okazuje, FBI świetnie poradziło sobie bez pomocy Apple’a:
Federalne Biuro Śledcze próbowało na drodze prawnej zmusić Apple’a do odblokowania urządzenia, jednak zrezygnowało z tej drogi i zhakowało telefon przy pomocy nieznanych osób trzecich. Elektroniczny potentat znalazł się więc w niewygodnej sytuacji, wiedząc, że system posiada poważną lukę, ale nie wie, co to za luka. Teraz to Apple próbuje prawnie zmusić FBI do podzielenia się metodą odszyfrowania urządzenia.
Akcja przeniosła się z sądu w Riverside w Kalifornii na nowojorski Brooklyn. Sędzia z Riverside miał orzec, czy Apple musi pomóc FBI dostać się do danych telefonu zabójcy z San Bernardino, jednak rząd wycofał sprawę, po tym, jak udało mu się odblokować urządzenie przy pomocy innych, nieznanych metod.
Na Brooklynie, DEA (organizacja antynarkotykowa) i FBI już raz pozwały Apple, by dostać się do telefonu użytego w 2014 roku podczas przemytu narkotyków. Wynik pozostaje nieznany. Tamtejszy sędzia federalny odrzucił żądania rządu, by użyć przestarzałego prawa w celu zmuszenia Apple do współpracy. Ten sam przepis był również użyty w Riverside, gdzie sędzia postanowił go uznać; wykorzystano go także w sprawie z Google, by odblokować system Android. Nie wiadomo, czy rząd wygrał te sprawy, ale wydaje się że tak, ponieważ tego typu pozwy były według adwokatów „przyjmowane z automatu” aż do San Bernardino – podaje Wall Street Journal.
Apple przeszło do ofensywy, po tym jak FBI zrezygnowało ze sprawy w Kalifornii. Prawnicy firmy napisali do sądu na Brooklynie, że odkryta przez FBI metoda może „wyeliminować potrzebę” zaangażowania i pomocy Apple’a w sprawę przemytu narkotyków. Poproszono sąd o odsunięcie rozprawy, dopóki Departament Sprawiedliwości nie przedstawi raportu dotyczącego San Bernardino w sądzie w Riverside, co ma się stać 5 kwietnia. Rząd przystał na prośbę Apple’a.
Niejasne pozostaje, w jaki sposób FBI dostało się do telefonu strzelca z San Bernardino i czy ta sama metoda może zostać użyta do urządzenia z przemytu. Izraelska firma technologii sądowej Cellebrite podobno pomaga śledczym. Jednak telefon z przemytu ma starszą wersję oprogramowania, iOS7, od telefonu z San Bernardino – iOS9. W takim razie powinno być łatwiej dostać się do tego telefonu. Dla przykładu, na Ebayu można kupić oprogramowanie do zhakowania urządzeń z wersjami iOS8 i wcześniejszymi.
Według osoby związanej ze sprawą, Apple nie zna ani techniki, ani jej możliwości, ani sprzedawcy i wydaje się, że trudno będzie firmie zdobyć te informacje. Nie ma żadnych prawnych podstaw, by FBI podzieliło się swoją wiedzą dotyczącą zabezpieczeń iPhone’a, według eksperta, z którym rozmawiał Los Angeles Times. Jak wskazuje gazeta, instytucja rządowa może także zasłonić się umową o poufności z firmą, która rozszyfrowała telefon. Apple tymczasem będzie powoływać się na bezpieczeństwo narodowe, gdyż firma nie będzie w stanie ochronić milionów użytkowników i naprawić luki w systemie, twierdzi Justin Olsson, prawnik w AVG, firmie specjalizującej się w zabezpieczaniu oprogramowania.
„Wciąż będziemy służyć pomocą organom ścigania śledztwa, jak robiliśmy do tej pory. Tak samo dalej będziemy zwiększać zabezpieczenia naszych produktów, jako że groźby i ataki na nasze dane stają się coraz częstsze i coraz bardziej skomplikowane” – napisało Apple w oświadczeniu dla Quartza.
Nie tylko Apple usiłuje odkryć technikę FBI. Inne organy ścigania, jak twierdzi Reuters, które kiedyś potrzebowały danych z iPhone’a również są zainteresowane metodami FBI. W ostatnim oświadczeniu rząd USA wyznaczył sobie ostateczny termin decyzji, czy w sprawie na Brooklynie zmieniać cokolwiek w pozwie o pomoc Apple na 11 kwietnia. Jeśli wycofa wniosek, Apple wyjdzie zwycięsko z prawnych sporów, ale poważnie osłabione odkryciem luk w swoim systemie.
Joon Ian Wong
Apple’s next big problem: figuring out how the FBI hacked its iPhone
Comments
