Możliwy strajk polskich pilotów w majówkę
Załoga linii lotniczych LOT-u rozważa rozpoczęcie strajku na okres tegorocznej majówki. Powodem protestu jest chęć uzyskania wyższych pensji oraz właściwego traktowania ze strony zarządu spółki. Pracownicy są przemęczeni, chcieliby bardziej dopasowanych grafików, dlatego zastanawiają się, jakim można by wpłynąć na linie lotnicze, aby warunki pracy się poprawiły.
Do 21 kwietnia pracownicy LOT-u mają podjąć decyzję w drodze referendum czy rozpocząć strajk. Etatowi piloci, jak i personel pokładowy żądają wyższych pensji, takich samych, jakie otrzymywali osiem lat temu oraz ponownego wprowadzenia dodatków do pensji, które zostały zlikwidowane. Jeżeli pracownicy zdecydują się na protest, przestaną pracować od 1 maja. Z pewnością miałoby to związek z poważnymi utrudnieniami na lotniskach w czasie długiego weekendu majowego. Jak wynika z relacji członków Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego, nastroje w firmie są nieciekawe i bardzo możliwe, że większość z osób będzie głosowała za podjęciem strajku.
Pracownicy LOT-u podkreślają, że jeśli nie dojdą do porozumienia ze swoim pracodawcą, poszukają pracy w innych liniach lotniczych, gdzie będą mogli liczyć na lepsze warunki i traktowanie. Najkorzystniejsze warunki dla pracowników i personelu pokładowego oferują azjatyckie linie lotnicze, które obsługują największy ruch lotniczy na świecie. Zarobki pilota w tamtejszych liniach lotniczych wynoszą nawet do 100 tys. złotych miesięcznie z możliwością podzielenia miesiąca na dwa tygodnie pracy i dwa tygodnie czasu wolnego.