Marcin Gerc wystartuje w ekstremalnym maratonie Baikal Ice Marathon

Redakcja PR - 09.01.2018
241

Marcin Gerc wystartuje w ekstremalnym maratonie Baikal Ice Marathon

42 kilometry dla większości z nas wydaję się dystansem, który nie da się przebiec. Są jednak tacy, którzy pokonują takie dystanse, w dodatku w ekstremalnych warunkach.

Jedną z takich osób chcę stać się Marcin Gerc, Dyrektor Zarządzający w firmie Kantar Media, która zajmuję się monitoringiem wydatków reklamowych w mediach. Gerc jest również jednym z naszych autorów. Na naszym portalu możecie Państwo przeczytać jego relacje z podróży do Rosji.

Marcin Gerc

W ostatnim czasie Marcin Gerc na swoim Facebooku ogłosił, że zamierza wziąć udział w ekstremalnym  Baikal Ice Marathon, którego trasa przebiega przez zamarznięte jezioro, a temperatura powietrza utrzymuję się grubo poniżej zera.

Na swoim profilu Marcin Gerc pisze:

To już oficjalne!

Za 2 miesiące, 7 marca 2018 o godzinie 9:30 rano stanę na starcie Baikal Ice Marathon. Jednego z najbardziej wymagających biegów świata. Mam nadzieję, że kilka godzin później dobiegnę do mety!

Bajakł Ice Martahon to 42 kilometry biegu z miejscowości Tankhoy na wschodnim brzegu jeziora do miejscowości Listvyanka na zachodnim. Trasa w całości prowadzi po zamarzniętej tafli Bajkału przy temperaturze, która może zejść poniżej minus 20C.

Jestem optymistą, ale wiem, że różnie może być. Trzeba być dobrze przygotowanym fizycznie i sprzętowo. Czapki, rękawiczki, kurtki, buty, żele, batony tym razem to nie będą gadżety do szpanowania na trasie lecz niezbędne elementy służące przeżyciu. Przeżyciu w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Co roku na trasę biegu rusza stu kilkunastu wariatów. To nie jest impreza masowa, tam nie będzie 40-50 tysięcy uczestników plus publiczność.

Organizator pisze tak: „Baikal Ice Marathon jest jednakowo psychicznie i fizycznie wymagający. Niezmienny krajobraz nie daje żadnego punktu odniesienia. Tylko kolejne chorągiewki oraz bufety odmierzają dystans. W gruncie rzeczy to jest długa, zimna, samotna, 42-kilometrowa walka samego z sobą przeciwko siłom natury.”

W ostatnich latach dwukrotnie zwyciężali Polacy, w 2016 Piotr Hertzog z wynikiem 3h 55m a rok później Bartosz Mazerski z wynikiem 2h 53m. Ta olbrzymia różnica czasów bierze się z nieprzewidywalności pogody. W 2016 było minus 23C, silny wiatr i przez to zasypana śniegiem trasa a w 2017 było minus 10C i świeciło słońce.

Rzecz jasna ja nawet nie próbuję myśleć o takich wynikach !

Dla mnie już sama nalepka z napisem „FINISHER” będzie największą nagrodą!

Niewątpliwie będzie to dla Geca wielki wyczyn, dla tego trzymamy za niego kciuki i życzymy mu powodzenia i wytrwałości.

Comments

comments

241
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...