LOT walczy z plastikiem
Przyjęte niedawno regulacje unijne zakażą używania niektórych przedmiotów wykonanych z plastiku. Do zmiany szykuje się także LOT, który stopniowo będzie wycofywał talerze, mieszadła czy sztućce wykonane z tego materiału.
LOT wycofa plastik z pokładów samolotów
– Od jakiegoś czasu nasz Dział Produktu pracuje także nad stopniowym wycofywaniem plastikowych przedmiotów – w tym m.in. talerzy, mieszadeł, sztućców z prowadzonych przez LOT salonów biznesowych. Proces całkowitej rezygnacji z plastikowych elementów używanych podczas serwisów na pokładach naszych samolotów również jest naszym celem i ma wysoki priorytet. Jednakże wymaga on dokładnego przygotowania, konsultacji z dostawcami ekologicznych, a także spełniających standardy bezpieczeństwa w przewozach lotniczych i nasze kryteria produktowe substytutów. Jesteśmy zdeterminowani, by dążyć do najwyższych standardów nie tylko obsługi Pasażerów, ale także działań związanych z ekologią – mówi Jakub Panek z biura prasowego LOT.
Pozbywanie się plastiku z pokładów samolotów wdrażane jest nie tylko przez zobligowane do tego przepisami prawa linie europejskie. Niedawno Qantas ogłosił, ze do roku 2020 zrobi porządek z plastikowymi akcesoriami na swoich pokładach, takich jak sztućce, plastikowe filiżanki i osłony na zagłówki. Linie systematycznie będą również pracować nad zredukowaniem ilości odpadów o 75 proc. do roku 2021. Podobne działania zapowiedziały także Air New Zeland czy pochodzące ze Stanów Zjednoczonych Alaska Airlines.
Lotnictwo na cenzurowanym
Na dalszych miejscach niechlubnego rankingu znalazły się także easyJet, Lufthansa, Norwegian czy British Airways. Obecnie szacuje się, że lotnictwo odpowiada za około 3 proc. emisji gazów cieplarnianych w Europie, a prognozy zakładają, że do roku 2050 ich udział się znacząco zwiększy.
W Szwecji co raz większym problemem dla branży lotniczej staje się wywołany troską o środowisko naturalne „flygskam”, czyli wstyd przed lataniem. Mieszkańcy tego państwa częściej wybierają podróż bardziej przyjazną środowisku koleją nawet za cenę dłuższej podróży i wyższej ceny biletów. Ta masowa zmiana postaw społecznych wywołuje presję na linie lotnicze i może doprowadzić do renesansu nocnych pociągów. Gorącą orędowniczkom takiego rozwiązania jest także rozpoznawalna i w Polsce Grety Thunberg, która zasłynęła zorganizowaniem światowego strajku uczniów na rzecz klimatu, przemową na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach czy swoją obecnością na styczniowym szczycie ekonomicznym w Davos.
Spadek zainteresowania lataniem w Szwecji był na tyle znaczący, że kwestie ochrony środowiska znalazły się na jednym z ważniejszych elementów strategii rozwoju SAS i działań Swedavii. Linie lotnicze zapewniają, że do służby wprowadzane są nowe oszczędne samoloty, szerzej stosowane jest biopaliwo, a pasażerowie proszeni są o podjęcie szeregu drobnych działań, które ułatwią zmniejszenie masy m.in. posiłków zabieranych na pokład.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że pierwszy przelot komercyjny samolot bez plastiku na pokładzie został wykonany przez Hi Fly specjalizującego się w przewozach czarterowych i wynajmie maszyn innym operatorom.
Nie tylko samoloty. Plastik zniknie także z pociągów
Zmiany związane z nowym prawem europejskim dotkną także innych przewoźników. PKP Intercity zwraca jednak uwagę na to, że w ich przypadku skala zmian nie będzie aż tak duża. Już teraz posiłki serwowane są bowiem w naczyniach porcelanowych lub papierowych w zależności od tego czy posiłek wydawany jest w wagonie restauracyjnym czy barowym.
– Elementami, które należy wycofać są plastikowe sztućce (dostępne tylko w wagonach barowych) oraz plastikowe pokrywki do kubków. Wraz z wprowadzonymi regulacjami zmienia się oferta dostawców rozwiązań eko dla gastronomii. WARS sprawdza i testuje przed wprowadzeniem nowe rozwiązania pod kątem bezpieczeństwa oraz użyteczności – mówi Agnieszka Serbeńska, rzecznik prasowy PKP Intercity.