Chartered Institute of Public Relations rezygnuje z AVE
Brytyjskie stowarzyszenie branżowe Chartered Institute of Public Relations dało swoim członkom dwanaście miesięcy na odejście od wskaźnika AVE jako miernika efektywności prowadzonych działań PR.
Pomysł ogłoszono po spotkaniu członków stowarzyszenia na rzecz mierzenia i oceny komunikacji (Association for the Measurement and Evaluation of Communication’s – AMEC). Docelowo chcą oni likwidacji AVE w pomiarach działań public relations. Po roku wszyscy członkowie Chartered Institute of Public Relations mają mieć oficjalny zakaz używania wskaźnika.
Jesienią organizacja ma zaprezentować dokument określający nowe zasady pomiaru efektywności działań public relations, już bez AVE. Dokument ma powstać w odpowiedzi na liczne skargi ze strony klientów, którzy wskaźnik AVE traktowali jako kompletnie niemiarodajny.
AVE jest to wskaźnik wyrażający ilość pieniędzy, jaką należałoby wydać na publikację lub emisję danego przekazu, gdyby był on reklamą. Dla klientów i agencji PR jest podstawowym miernikiem efektywności prowadzonych działań komunikacyjnych.
Jaka przyszłość czeka AVE w Polsce? Od lat na rynku trwa dyskusja na temat tego, czy rzeczywiście wskaźnik ten można uznać za miarodajny i skuteczny. Z jednej strony mamy pogląd, że wskaźnik jest przestarzały i niedostosowany do dynamiki zmian w mediach, z drugiej zaś brakuje realnych alternatyw – zwłaszcza, że klienci oczekują takich działań, które będą mierzalne. Na naszych łamach o AVE rozmawialiśmy z doktor Anną Miotk czy z przedstawicielami agencji public relations.
A Wy, co sądzicie o AVE? Zapraszamy do dyskusji.
Na podstawie: CIPR