Komunikacja miejska i marketing - które realizacje były do tej pory najciekawsze?
Nie jest trudno zauważyć, że w ostatnich latach zwiększa się częstotliwość kampanii związanych ze środkami transportu publicznego. Gadające kasowniki, smutne autobusy czy tramwaje pełne pozytywnych wieści to tylko niektóre z przykładów, którym postanowiłam się przyjrzeć bliżej. Komunikacja miejska i marketing? Czy to połączenie jest udane?
Pozytywnie Informujący Tramwaj
Inicjatywa toruńskich studentów z Koła Naukowego „Klub Dziennikarza” Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych UMK oraz Fundacji Amicus Universitatis Nicolai Copernici zasługuje na chwilę uwagi, bo jest to akcja niezwykła, która zyskała tyle aprobaty, że na jednym razie się nie skończyło. Na czym polegała wyjątkowość projektu? Jesteśmy na co dzień bombardowani taką ilością złych informacji, że toruńscy studenci postanowili to przerwać. Jak? Akcja polegała na czytaniu w tramwaju tylko pozytywnych informacji. Efekty zarejestrowała kamera, a organizatorzy zostali zwycięzcami konkursu “Skołuj projekt” organizowanym przez Fundację Amicus. Szczerze mówiąc, byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby tyle pozytywnych wiadomości czytano w dziennikach telewizyjnych. Gratulacje za pomysł! Skorzystali na tym nie tylko pasażerowie raczeni dobrymi informacjami, ale również sami studenci, którzy bardzo chętnie realizowali projekt, sprawiając, że tramwaje będą mieszkańcom Torunia kojarzyły się wyłącznie pozytywnie.
Smutny Autobus
Jest to chyba jeden z najbardziej kontrowersyjnych projektów ostatnich lat w Polsce. Kampania Ministerstwa Spraw Wewnętrznych miała na celu eliminację niesprawnych autobusów z polskich dróg. Skupiono się przede wszystkim na tych, które wożą wycieczki szkolne. Cel akcji szczytny, jednak zamiast dostrzegania tego, skupiono się na samej reklamie, która była według wielu zbyt straszna dla dzieci, ponieważ główny bohater zostaje uśmiercony. Pojawiły się nawet głosy, że promuje samobójstwo. Agencja K2, która była odpowiedzialna za reklamę projektu, stworzyła case study, gdzie wyniki akcji mówią same za siebie. Słusznie zauważono, że Smutny Autobus był bardzo szybko na językach wszystkich mediów w Polsce i nie tylko tutaj – prasa, radio, telewizja oszalały. I choć autorzy musieli zmierzyć się z falą hejtu, jednak w tym przypadku rozgłos pomógł. 26% rodziców przetestowało aplikację, co trzeci autobus w kraju został sprawdzony w usłudze, a w ciągu wakacji policja zatrzymała ponad 5000 niesprawnych autobusów, a to 100% więcej niż w roku poprzednim. Jak teraz ocenicie Smutny Autobus?
Gadające kasowniki
A tu już historia z Wrocławia, która swój początek miała jeszcze w tym miesiącu. Kasowniki ożyły dzięki naklejkom i zabawnym hasłom. Przykłady: „Stres jest główną przyczyną chorób – Wyluzuj – Skasuj bilet”, inne – „…Po siódme – skasuj bilet”, a niektóre „Nie oszczędzaj na bilecie – zaimponuj swej kobiecie”, czy „Znamy się tylko z widzenia? Poznajmy się z bliska”. Akcja to efekt pracy MPK i wrocławskiego artysty – Roberta Jegiełłowicza. Jego rysunki pojawiły się na planszach wystawy „Prawdziwa historia jazdy na gapę” oraz podczas kampanii „Kontroler też człowiek”.
Chcemy zwrócić uwagę na kwestie kasowania biletów przez naszych pasażerów. Postanowiliśmy zrobić coś, czego jeszcze nie było i wykorzystać do tego kasowniki. „Ożywiliśmy” te na co dzień bezosobowe, ale jakże pożyteczne maszyny, bo chcemy wywołać uśmiech na twarzach naszych pasażerów. I tu z pomocą przyszedł nam Robert, który już nie pierwszy raz podjął się tematyki kasowania biletów na wesoło – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK Wrocław.
Jest to świetny pomysł na ożywienie przestrzeni, w której nierzadko spędzamy kilkanaście minut do kilku godzin dziennie. W skali tygodniowej czy miesięcznej to bardzo dużo czasu, dlatego ważne, aby od czasu do czasu organizować tego typu akcje, by z pozytywną energią wsiadać do środków komunikacji miejskiej.
A Wam która realizacja najbardziej przypadła do gustu?
Comments
Loading ...