Jawność płac, czy ukrywanie wynagrodzeń? Na czym tracimy, a na czym zyskujemy?

W zakładzie zawieszona została lista sztywnych zarobków i premii od stanowiska najniższego aż po dyrektorskie. Podczas rozmów kwalifikacyjnych nie ma negocjacji płacowych, a awans otrzymuje ten, kto spełnia jego warunki. Czy może… płace w formie widełek? Najpierw analiza. Potem wyrównanie, następnie obserwacja. Czy pracownicy są zadowoleni? Norwegia nie ukrywa zarobków – widzi postęp. Polska – tu nie wiadomo nic. Panuje niezrozumiałe ukrywanie i przed zatrudnieniem, i już po nim.

Gdzie zatem znajduje się granica opłacalności? Dowiedz się na: http://wyborcza.pl/7,155287,22109600,jawnosc-plac-zmniejsza-nierownosci-i-zapobiega-naduzyciom.html

Comments

comments