Freebee: Jak firmy wykorzystują wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość, żeby przyciągnąć klientów?

Redakcja PR - 20.04.2017
201

Freebee: Jak firmy wykorzystują wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość, żeby przyciągnąć klientów?

Co marki mogą jeszcze zrobić, żeby zyskać sympatię i zaangażowanie klientów? Budować doświadczenia klienta w oparciu o technologię. Zobacz, jak już teraz firmy wykorzystują wirtualną rzeczywistość!

Facebook Spaces

Gorący nius z branży: Mark Zuckerberg na konferencji F8 przedstawił plan rozwoju Facebooka na najbliższe lata. Jego główną oś stanowi wirtualna rzeczywistość. Firma wprowadza Facebook Spaces – wirtualne miejsce spotkań ze znajomymi, w których użytkownicy będą się wyświetlać w formie awatarów. Aby korzystać z tej możliwości, wystarczy posiadać gogle VR Oculus Rift – marki należącej do Facebooka. Tyle o gigancie z Doliny Krzemowej, a jak VR wykorzystują inne branże i firmy?

Kiedy zwykłe reklamy już nie wystarczają

Tradycyjne reklamy zaczynają nas nużyć, męczyć. Odchodzimy od ekranu telewizora, jak tylko zaczyna się pasmo reklamowe, a w sieci stosujemy Adblocka. To sprawia, że umysły kreatywne poszukują rozwiązań, aby nas na nowo przyciągnąć. Za przykład niech posłuży choćby ostatni wiral wypuszczony przez sieć odzieżową Reserved, w którym młoda piękna dziewczyna szukała zagubionego na koncercie chłopaka z Polski. Osoby, które udostępniały film w mediach społecznościowych, nawet nie podejrzewały, że może się on okazać reklamą…

Wirtualna rzeczywistość przychodzi z pomocą

Aby ożywić rynek reklamy i handlu w ogóle, VR (wirtualna rzeczywistość) i AR (rozszerzona rzeczywistość) mogą tutaj przyjść z pomocą. Dadzą efekt nowości, zapewnią niepowtarzalne doświadczenia i przy okazji zbudują pozytywny wizerunek firmy, jako nowoczesnej, dopasowującej się do potrzeb i oczekiwań klientów.

Jesteśmy stale podłączeni do sieci. Współcześnie świat online i offline przenikają się nawzajem. Są nierozerwalne, tworzą razem post-rzeczywistość, którą Natalia Hatalska, analityk trendów, nazywa czwartą falą konsumenckich technologii komputerowych. Dla pokolenia millenialsów oraz z całą pewnością dla pokolenia Z post-rzeczywistość to rzeczywistość, w której żyją. Sami millenialsi deklarują, że chętniej wydają na doświadczenia (koncerty, spotkania itp.) niż na fizyczne przedmioty, jak czytamy w najnowszym Trendbooku Hatalskiej. Co oznacza duże pole do popisu dla producentów urządzeń poszerzających rzeczywistość i tych, którzy potrafią je kreatywnie zastosować.

Czym AR różni się od VR?

AR to nakładanie się rzeczywistości wirtualnej na świat fizyczny. Przykładem pierwszym z brzegu może być słynna gra Pokémon GO albo Snapchat, w którym stosuje się filtry na twarz.

VR zapewnia zaś już pełne zanurzenie w świecie generowanym komputerowo. Gdy użyjemy gogli VR, nie tylko znajdziemy się w innej rzeczywistości (np. kosmosie), ale przekonamy się, czym jest np. rysowanie w trójwymiarze (dosłownie!). Wśród osób badanych przez Hatalską, aż 37% miało już okazję przetestować VR, większości podobało się to doświadczenie. Podobnie jak nam.

VR – to już się dzieje

Jak firmy wykorzystują VR już teraz? Potęga e-commerce’u eBay i australijski dom handlowy Myer wspólnie stworzyli… wirtualny sklep! Wystarczy zintegrować smartfon z kartonowym VR, by kupować w rzeczywistości wirtualnej – to wygodne rozwiązanie, dające możliwość lepszego poznania produktu przed zakupem. Natomiast chiński Alibaba już opracował metodę płacenia za zamówienie, kiedy mamy na sobie gogle. Wymaga ona jedynie skinienia głową.

IKEA zaś stworzyła wirtualną kuchnię, którą każdy może „wyczarować” we własnym domu. Do wyboru mamy 3 wersje kolorystyczne. W wirtualnej kuchni można się poruszać, wysuwać szuflady czy sprawdzać typowo „IKEOWSKIE” rozwiązania.

A polska marka Tylko serwuje nam aplikację, która pozwala zaprojektować meble pasujące do naszej przestrzeni. Sami tworzymy mebel od zera, na końcu klikając jedynie przycisk „Zamów”. Wówczas projekt trafia prosto do fabryki.

Zanurzenie w świecie wirtualnym, równoległym, pozwala zaangażować się emocjonalnie. Wystarczy, że klient, będąc już w sklepie, założy gogle VR i pozna nowy, odmienny świat, który dostarczy mu wiele radości. Niewykluczone, że przeniesie emocje, jakie mu podczas takiego seansu towarzyszyły, na markę. Takie przynajmniej prawa rządzą regułą sympatii, o której więcej TUTAJ.

Możliwość sprawdzenia produktu przed jego zakupem jest czymś zdecydowanie pożądanym przez klientów, nawet jeśli dzieje się to w wirtualnej rzeczywistości. Z pewnością w tym kierunku pójdzie wykorzystanie trendu VR w handlu – podsumowuje Hatalska w najnowszym Trendbooku.

Tekst pochodzi z bloga Freebee

 

Comments

comments

201
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...