European VR/AR Congress już za nami
Ponad 300 osób uczestniczyło w pierwszym dniu największego kongresu poświęconego wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości w Europie. Impreza miała charakter nie tylko konferencji – towarzyszyły jej również expo oraz strefa dedykowana startupom.
Eksperci opowiadali o wykorzystaniu technologii VR i AR w branżach, takich jak: medycyna, marketing oraz media. Konferencję otworzył Grzegorz Piechota, naukowiec Harvard Business School i Uniwersytetu w Oksfordzie, który opowiadał o tajnikach zmian cyfrowych i o tym jak podbijać rynki z pomocą VR i AR. – Głównym celem biznesu jest stworzenie konsumenta. Za zmiany na rynku odpowiadają konsumenci, a nie startupy czy technologie – podkreślał.
O tym, w jaki sposób technologie mogą pomóc w odbudowaniu zaufania do mediów mówił Louis Jebb z brytyjskiej firmy Immersiv.ly, tworzącej treści w wirtualnej rzeczywistości.
Szczególnie bogato reprezentowany był w tegorocznej edycji blok dotyczący medycyny. Dr Korzeniowski mówił o wykorzystaniu technologii w szkoleniu chirurgów: – Symulatory VR oferują konfigurowalne i przewidywalne środowisko szkoleniowe, w którym lekarze mogą doskonalić swoje umiejętności bez narażania zdrowia i życia pacjenta – tłumaczył. Dr Opolski natomiast opowiadał o aplikacjach, które pomagają w przygotowywaniu i przeprowadzaniu operacji kardiochirurgicznych. Przedstawiciele startupu RemmedVR zaprezentowali rewolucyjne narzędzie w terapii leczenia zeza wykorzystujące wirtualną rzeczywistość.
– Nasze rozwiązanie nie daje dziecku poczucia uczestniczenia w terapii. Dla małego pacjenta jest to po prostu gra w wirtualnej rzeczywistości. Dla dzieci, przyzwyczajonych do spędzania czasu przy smartfonach i tabletach jest to rozrywka, dla lekarza – doskonałe narzędzie w terapii i monitorowaniu jej wyników – opisywali.
O wykorzystaniu VR w reklamie opowiadali Jacek Stefanowicz z VML i Kuba Matyka z MELT. Przedstawiając kulisy pracy nad projektem ‘Samsung presents “The Missed Spaceflight” podkreślali, że dobra reklama to opowiadanie historii, a VR nie może być głównym jej bohaterem.
Nowością na European VR/AR Congress było starcie na argumenty w formie merytorycznego pojedynku, czyli Ring VR vs AR. O tym, że AR ma przewagę nad VR, z powodu swojej naturalności przekonywał Piotr Baczyński: – Czynnikiem decydującym o sukcesie platformy jest content, a będąc developerem warto zastanowić się nad zasięgiem: kilkaset tysięcy czy miliardy urządzeń? To jest przewaga AR – przekonywał.
– VR miało 2 lata żeby dojrzeć i dojrzało: interesują się nią firmy Google, Facebook, Samsung. W przeciwieństwie do AR, ma szereg zastosowań, których rozszerzonej rzeczywistości brakuje: edukacja chirurgów, branża turystyczna, gamingowa – bronił natomiast drugiej technologii Tomasz Kopczuk.
Przed nami kolejny dzień prelekcji, a także prezentacji najlepszych projektów VR i AR w strefie expo. W drugi dzień kongresu dowiemy się również, który ze startupów zasłuży na miano zwycięzcy Startup Contest.