Emotikon ma swoje święto! :)
Emotikony – znaki, bez których ciężko jest sobie wyobrazić komunikację, zwłaszcza w erze internetowych komunikatorów.
Komunikacja coraz bardziej się spłaszcza, komunikaty muszą być zatem coraz krótsze i treściwsze. W odpowiedzi na te tendencje powstały emotikony – ideogramy złożone ze znaków tekstowych (cyt. za Wikipedią).
Sam termin emotikon (TEN emotikon, a nie TA emotikona!) pochodzi z połączenia dwóch angielskich słów – emotion (emocje) oraz console (konsola, klawiatura).
Pierwszy emotikon został opublikowany jeszcze na długo zanim wynaleziono internet. Przyjmuje się, że po raz pierwszy użyto go 30 marca 1881 w satyrycznej gazecie „Puck”.
W internecie emotikona użył po raz pierwszy pracownik naukowy uniwersytetu Carnegie Mellon Scott Fahlman. Było to w roku 1982.
Po co stworzono emotikony? Pierwotny zamysł był taki, by nadać krótkiej wiadomości odpowiedni ton – ironiczny czy sarkastyczny, i tym samym uniknąć nieporozumień.
Pierwsze pomysły specjalnego oznaczania emotikon jako „niepoważne” pojawiły się zaraz po tym, jak zaczęto używać emotek w internecie. Aby dodać znaczkowi „niepoważności”, dodawano do nich gwiazdki – wyglądało to mniej więcej tak *:) *:-)
Emotikony są zarezerwowane do komunikacji luźnej, nieoficjalnej i niezobowiązującej. Najlepiej z osobami, które już znamy – dlatego nie powinno się stosować emotikon w komunikacji oficjalnej, np. w służbowych mejlach. Pamiętajmy o tym, pisząc do klienta, nawet jeśli się znamy i lubimy.
Kolejną mutacją emotikon są emoji. Ten uroczy wynalazek zawdzięczamy twórcom komunikatorów w mediach społecznościowych. Prym wiodą Messenger od Facebooka i Snapchat.
A jeśli już o Snapchacie mowa, to jego twórcy w emotkionach poszli o jeszcze krok dalej – w tym roku wprowadzili do aplikacji funkcję bitmoji – spersonalizowanego emotikona, który można samodzielnie stworzyć i wysyłać znajomym.
Zobacz: Bitmoji – więcej niż emoji!
Słowo „emoji” zostało dodane do słownika Oxford Dictionaries w roku 2013.
Najpopularniejszym emoji pozostaje serduszko. Nic dziwnego – wyraża przecież więcej niż 1000 słów!
Imoji to aplikacja, która pozwala zmienić wyraz naszej twarzy w emotikonę.
A jakie są Wasze ulubione emotikony? Korzystacie z nich często? Lubicie je czy nie? Zapraszam do komentowania! :)))))))))))))))))
Zobacz inne lifestylowe teksty:
5 ukrytych funkcji Twojego iPhone’a