Dirk Aarts (24/7Communication): o wyzwaniach współczesnej komunikacji

Redakcja PR - 02.05.2017
230

Dirk Aarts (24/7Communication): o wyzwaniach współczesnej komunikacji

Rynek niezależnych agencji PR rośnie w siłę – w zeszłym roku odnotował wzrost przychodów o ponad 5% przewyższający wyniki Wielkiej Czwórki. – O intensywnych zmianach w branży, contencie i wyzwaniach dla współczesnej komunikacji rozmawiali w Sydney partnerzy globalnej sieci PROI.

W marcu tego roku w australijskim Sydney odbyło się spotkanie partnerów sieci PROI Worldwide, która skupia wiodące niezależne agencje Public Relations z całego świata. Polskę reprezentował Dirk Aarts, na co dzień Managing Partner w czołowej polskiej agencji PR – 24/7Communication, który w PROI jest Wiceprezesem Regionu EMEA.

Regularne zjazdy partnerów PROI to spotkania managerów najwyższego szczebla. Sieć, założona w 1970 roku, skupia ponad 80 agencji operujących w 162 miastach na całym świecie, które należą do ścisłej czołówki na rodzimych rynkach (zwykle jest to pierwsza piątka w kraju). Wiedza i doświadczenie, którymi członkowie PROI dzielą się na swoich spotkaniach, to olbrzymi kapitał intelektualny, który nie tylko wpływa na wzbudzające emocje dyskusje, ale też napędza kreatywność, mobilizuje do szukania nowych dróg i rozwiązań oraz sprzyja globalnej wymianie PR-owego know-how.

W tym roku pod hasłem przewodnim spotkania „Nowy świat, w którym żyjemy” partnerzy zastanawiali się, czy dokonujące się w komunikacji dynamiczne zmiany to jeszcze ewolucja, czy już może rewolucja oraz jakie są aktualnie największe wyzwania, z którymi branża musi się zmierzyć.

DIRK AARTS_small

Komentarz Dirka Aartsa, Managing Partner, 24/7Communication: 

Jak pokazują wyniki z kilku ostatnich lat, niezależne agencje PR zyskują coraz większą przewagę nad globalnymi graczami. Zgodnie z danymi Holmes Report już w 2014 roku odnotowały one wzrost przychodu rzędu 7,8%, podczas gdy dla Wielkiej Czwórki było to zaledwie 3%, natomiast w 2015 stosunek ten wynosił 5% do 2,5%. W 2016 roku relacja utrzymała się – najnowszy raport informuje o przyroście na poziomie 9% wśród niezależnych podmiotów i 3,8% wśród największych agencji. 

W tym samym czasie liderzy rynku niezależnych agencji PR, zrzeszeni w sieci PROI, osiągnęli wzrost przychodu na poziomie 14,3% dla roku 2015. Wspólne spotkanie menadżerów wiodących niezależnych podmiotów było więc znakomitą okazją do zastanowienia się, na czym właściwie zyskują niezależne agencje, porównania doświadczeń i omówienia najciekawszych trendów w branży. 

Z jednej strony mamy zatem twarde dane procentowe świadczące o globalnych zmianach na przestrzeni ostatnich lat, z drugiej – widzimy faktyczne różnice w organizacji i obszarze działań agencji. Choć media relations to nadal podstawowe i kluczowe pole działalności większości firm, coraz większą rolę odgrywa content – zwłaszcza ten powstający na potrzeby  kanałów komunikacji online. Jest to oczywiście rezultat ogromnych zmian kulturowych – w dzisiejszym świecie codziennie zalewają nas tysiące wiadomości. Łatwo się w tym gąszczu zagubić i przeoczyć istotne dla nas treści. W efekcie trudno jest się przebić przez tak przepełnioną komunikatami otoczkę, by zaistnieć ze swoją informacją wśród odbiorców. I tutaj jest pole do popisu dla agencji PR, które mają przedrzeć się przez ten zalew informacji i znaleźć sposób na skuteczne dostarczenie treści zainteresowanym. Nie da się tego zrobić poprzez próby „zakrzyczenia” komunikatem czy nieustannego podsuwania go konsumentowi. Każdy z nas ma bowiem ograniczone możliwości świadomej percepcji informacji i odruchowo zaczynamy je filtrować. Z tego powodu agencje skupiają się dziś na jakości i trafności dostarczanego contentu. Tylko przemyślane komunikaty mają potencjał, by zdobyć uwagę i zaangażować odbiorcę. 

Przy tym – mimo że tendencja odzwierciedla sytuację niezależnie od szerokości geograficznej – to amerykański rynek jest obecnym liderem w tworzeniu angażujących treści wysokiej jakości i kreatywnego wykorzystania storytellingu. Jako Europa nadrabiamy jednak wysokim poziomem merytoryczności i autentyczności w komunikacji. 

Niezależnie od lokalizacji agencje PR muszą się więc reorganizować – aby móc dostarczyć content, który sprosta współczesnym potrzebom komunikacyjnym. Powinny też stawiać na kreatywność, a także na ekspertów, którzy potrafią stworzyć treści najwyższej jakości. Taką możliwość daje tylko faktyczna elastyczność przedsiębiorstwa, a na nią mogą sobie pozwolić jedynie niezależne agencje PR, które nie mają tak rozbudowanej i sformalizowanej struktury. 

Istotne są również narzędzia technologiczne, dzięki którym materiał ma szansę trafić do odpowiedniej grupy odbiorców. Dzięki nowoczesnym, zautomatyzowanym rozwiązaniom jesteśmy w stanie, przy zachowaniu efektywności kosztowej, dotrzeć do ściśle zdefiniowanych grup docelowych. To ogromne, a zarazem podstawowe wyzwanie dla agencji PR, z którym należy się zmierzyć, by utrzymać na rynku pozycję lidera.

 

Comments

comments

230
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...