Ukazała się książka Barbary Stawarz - ,,Content marketing po polsku”; warto ją przeczytać

Kiedy ukazała się książka Barbary Stawarz ,,Content marketing po polsku”, informacja wywołała duże poruszenie w branży. Każdy chciał kupić i ocenić, czy warto sięgać po publikację z naszego podwórka. Jak ja to oceniam?

Byłam bardzo entuzjastycznie nastawiona do lektury, ponieważ z content marketingiem miałam już do czynienia, ale brakowało mi aktualnego podręcznika, który mógłby zebrać i posegregować wiedzę, którą autorka niewątpliwie ma.

Książka podzielona jest na dziewięć rozdziałów, które z kolei rozdzielone są podrozdziałami. Dużo łatwiej czyta się takie lektury. Bardzo podoba mi się nazywanie rozdziałów za pomocą pomieszczeń domowych. Kuchnia, przedpokój, gabinet itd. Rozgościłam się.

W pierwszym rozdziale oprócz wstępu, który wprowadza czytelnika w tematykę, autorka opowiada o mitach związanych z content marketingiem. Cieszę się, że taki fragment znalazł się w tym podręczniku, ponieważ daje to zupełnie nowe spojrzenie na temat. Obalamy mit, że content marketing to tylko blogi! Okazuje się, że sami klienci mają pewne swoje wyobrażenia na temat takich działań. Ba! Osoby, które dopiero zaczynają pracę, mogą popełniać takie błędy. Ważna więc jest tutaj świadomość.

Podręcznik jest prawdziwą kopalnią wiedzy zwłaszcza dla początkujących. Omawiane są tu zagadnienia związane z pisaniem tekstów do internetu, narzędzia potrzebne w naszej pracy czy dystrybucja treści. Myślę, że bardzo zaawansowane osoby też mogą sięgnąć po tę książkę, ale już nie w ramach edukacji, tylko szerszego spojrzenia na temat. Początkujący natomiast będą zachwyceni zarówno samym omówieniem problemu, ale i łatwością czytania tej publikacji.

Czy poleciłabym tę książkę? Z pewnością tak!

Comments

comments