„Biurowce od kuchni”. Colliers sprawdza, gdzie i jak jedzą pracownicy stołecznych biur
Informacja Prasowa - 25.06.2019„Biurowce od kuchni”. Colliers sprawdza, gdzie i jak jedzą pracownicy stołecznych biur
Gastronomia staje się ważnym elementem nowoczesnego środowiska pracy zintegrowanego z otoczeniem. Kreuje także pozytywny wizerunek biurowców jako miejsc dostępnych i przyjaznych lokalnym społecznościom. Eksperci Colliers International przyjrzeli się w raporcie „Biurowce od kuchni”, jak kwestie jedzenia poza domem rozwiązuje ponad półmilionowa grupa pracowników warszawskich biurowców, która większość dnia spędza w miejscu swojej pracy.
— Odwiedziliśmy łącznie ponad 500 biurowców, wypiliśmy dziesiątki litrów kawy i herbaty oraz zjedliśmy kilkadziesiąt lunchów w bistrach, kawiarniach i restauracjach. Przeprowadziliśmy rozmowy ze specjalistami branży gastronomicznej oraz zebraliśmy opinie blisko 200 osób pracujących w warszawskich biurowcach. W ankietach pytaliśmy ich, z jakiej oferty korzystają najczęściej, ile pieniędzy i czasu przeznaczają na posiłki w trakcie dnia pracy, a także jaką kuchnię lubią najbardziej i czym kierują się dokonując wyboru. Chcieliśmy również wiedzieć, czego brakuje ankietowanym w ich miejscach pracy. To wszystko dało nam bardzo ciekawy obraz rynku gastronomicznego w warszawskich biurowcach — mówi Katarzyna Michnikowska, dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku Colliers International.
Gastronomia w biurowcach pod lupą ekspertów
Warszawa to największy rynek biurowy w kraju, znajduje się tu kilkaset biurowców o łącznej powierzchni blisko 5,5 mln mkw. Szacuje się, że pracuje w nich około pół miliona pracowników. Na ich użytek większość budynków oferuje moduły handlowo-usługowe, ulokowane głównie w parterach, liczące łącznie 350 tys. mkw. powierzchni handlowo-usługowej w 1300 lokalach. Gastronomia stanowi aż 35% całej tej oferty. W sumie w warszawskich biurowcach działa ponad 540 różnego rodzaju lokali gastronomicznych. Jedną piątą z nich stanowią kawiarnie, pozostałe to kantyny, bistra, restauracje i bary z alkoholem i przekąskami.
—W ostatniej dekadzie obserwujemy wzrost znaczenia infrastruktury uzupełniającej w inwestycjach biurowych. W związku z niską stopą bezrobocia trwa walka pracodawców o talenty, a przyjazne biuro staje się dodatkowym elementem motywacyjnym. Trend zmiany przestrzeni pracy i otoczenia biznesowego będzie sprzyjał powiększaniu i urozmaicaniu części handlowo-usługowych w biurowcach — mówi Łukasz Żelezik, partner, dyrektor w Dziale Powierzchni Biurowych Colliers International.
Posiłek z domu lub restauracji
Z przeprowadzonego przez ekspertów Colliers badania wynika, że pracownicy stołecznych biurowców wciąż chętnie przynoszą do pracy posiłki z domu, ale tylko 7% poprzestaje na tej formie odżywiania, 73,5% łączy ją z innymi opcjami. Równocześnie ponad połowa pracowników korzysta chętnie z bistro i restauracji (56,5%) lub z oferty posiłków dostarczanych do biura (50%), choć już tylko 16,5% badanych robi to w miejscu swojej pracy codziennie, a prawie 40% kilka razy w tygodniu.
Nasz posiłek lubimy zjeść w spokoju – największa grupa ankietowanych (68%) przeznacza na lunch w trakcie dnia pracy 30 minut. Co ciekawe, kobiety spędzają na nim więcej czasu niż mężczyźni. Nie jesteśmy też skorzy do zbyt wysokich wydatków na jedzenie w pracy – to najczęściej kwota pomiędzy 11 a 30 złotych (tak odpowiedziało 75% ankietowanych). Wybierając lokal pracownicy biurowców kierują się przede wszystkim przystępną ceną (70%), odległością od biura (68,8%) i jakością potraw (70%).
Mokotów najbardziej zadowolony
Analizując poszczególne strefy biurowe, eksperci Colliers odnotowali, że najbogatsza oferta gastronomiczna dostępna jest w Centrum, COB i na Mokotowie. W tych właśnie obszarach znajduje się największa liczba kawiarni, służących zarówno pracownikom, jak i turystom oraz mieszkańcom. Jeśli chodzi o kantyny, to najwięcej ulokowanych jest w strefach Mokotów (Służew) i Centrum (Wola) – starej i nowej dzielnicy biurowej.
—Najbardziej zadowoleni z oferty gastronomicznej są pracownicy z Mokotowa, natomiast największą liczbę braków wskazali pracownicy śródmiejskich biurowców. Co ciekawe, kobiety odpowiadając na pytanie, czego brakuje im w ofercie gastronomicznej, kładły często nacisk na kuchnię zdrową, lekką i wege, natomiast mężczyźni skupiali się na kuchni polskiej, włoskiej lub tureckiej — mówi Katarzyna Michnikowska.
A czego pragną pracownicy warszawskich biurowców? Najczęściej wskazywali na foodtrucki z ofertą kuchni tematycznych, kantyny z dostępem do światła dziennego, poranne drożdżówki do kawy, większą różnorodność zup oraz miejsca, gdzie mogliby zjeść ekologiczne warzywa.
Przede wszystkim kuchnia tradycyjna
Warszawskie biurowce oferują dużą różnorodność kuchni, zarówno europejskich, jak i egzotycznych. Z uwagi na swoją uniwersalność dominuje kuchnia polska, stanowiąca blisko 60% oferty gastronomicznej w biurowcach. Wyraźnie widoczna jest także popularność kuchni azjatyckich oraz włoskiej. Ale klienci są również otwarci na nowe doświadczenia kulinarne – w biurowcach znajdziemy też restauracje serwujące dania kuchni bałkańskiej, hiszpańskiej, Bliskiego Wschodu, meksykańskiej, japońskiej, a nawet karaibskiej. Do próbowania nowych potraw i zdrowego trybu życia zachęcają pracowników biurowych bary i restauracje wegetariańskie i wegańskie, nie istniejące na rynku jeszcze dekadę temu.
Trendy dziś i jutro
—Wśród nowych zjawisk na rynku warto zwrócić uwagę na segment inwestycji o funkcjach mieszanych, łączących biura z handlem, przy znacznym udziale gastronomii. Inwestycje te będą wyznaczać nowe standardy infrastruktury uzupełniającej w biurowcach, a ich moduły gastronomiczne staną się miejscami spotkań, zabawy, pracy, nauki i odpoczynku. Dobrym tego przykładem są warszawskie Koszyki i Koneser, a już niedługo dołączą do nich takie inwestycje jak EC Powiśle, ArtN czy Browary Warszawskie. Drugim ciekawym trendem, nawiązującym do najlepszych wzorców z rynków Europy Zachodniej, jest lokowanie gastronomii na najwyższych kondygnacjach wież biurowych. Varso – wieżowiec biurowy realizowany przez HB Reavis w centrum Warszawy będzie miał w ten sposób zlokalizowane bar i restaurację — mówi Marta Machus-Burek, Senior Partner, dyrektor Działu Powierzchni Handlowych w Colliers International.
Nowości w zakresie gastronomii związane są także ze zjawiskiem coworkingu, w którym tego rodzaju przestrzeń odgrywa zasadniczą rolę w networkingu i integracji członków tych organizacji. Co więcej, inspiracja wykracza poza coworking i związana jest z szeroko rozumianym well-being w miejscu pracy.
Inną nowością na polskim rynku są kawiarnie i kantyny na użytek własny firm, znajdujące się na powierzchniach biurowych najemców, niedostępne dla klientów z zewnątrz. Spełniają rolę miejsc spotkań i integracji pracowników i ich gości. Dzięki bonom obiadowym i różnego rodzaju zniżkom dla pracowników stają się one elementem pakietów socjalnych. W dobie walki o specjalistów jest to ciekawy wyróżnik, budujący nowoczesny wizerunek i identyfikację z firmą.
–Z przeprowadzonych rozmów i analiz wynika jasno, że pracownicy warszawskich biurowców są ciekawi nowych smaków i wrażeń, brak im czasu na gotowanie w domu, zwracają coraz większą uwagę na zdrowy tryb odżywiania i chętnie wracają do smaków dzieciństwa. Szczypta egzotyki i emocji, wygoda wyboru i zakupu posiłku, nutka nostalgii, świeże produkty ze sprawdzonego źródła, wspólnota stołu i kameralność oraz personalizacja oferty to elementy niezbędne do stworzenia udanego przepisu na moduł gastronomiczny w biurowcu – podsumowuje Marta Machus-Burek.
Katarzyna Michnikowska – dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku Colliers International