Zmasowany atak Apple?

Redakcja PR - 21.09.2016
122

Kanał na YouTubie pęka w szwach od nowości. Co najbardziej się wyróżnia?

Jedna z najbardziej pożądanych, kochanych i jednocześnie znienawidzonych marek z branży technologicznej. Każdy produkt od Apple wywołuje kontrowersje, falę krytyki, bitwy miłośników i sceptyków. Pisałam już o reklamie Microsoft, w której ich nowy sprzęt zostaje skonfrontowany z jabłuszkiem. Wszyscy wstrzymaliśmy oddechy. Czy będzie odzew? Czy to w ogóle etyczne? Komu to bardziej zaszkodzi? Dziś oficjalny kanał Apple na YouTubie ma od tego czasu kilkanaście nowych filmów. Czy to zmasowany atak Apple? 

Najbardziej gorącą premierą tego sezonu jest oczywiście iPhone 7, którego reklamę obejrzało ponad 19 milionów użytkowników. Jak na zwykłą reklamę to sporo. Jak na Apple pewnie nic wielkiego. Samym produktom można wiele zarzucić, ale otoczka ich sprzedaży i cała ta machina reklamowa jest na tyle imponująca, że iPhone’a pewnie chciałby mieć nawet kamień, gdyby tylko mógł o niego poprosić. Przedstawienie produktu jednak jest ciekawe, ponieważ łączy mówienie o funkcjonalnościach językiem korzyści i na dodatek cieszy oko. Całość jest dość dynamiczna, dzięki czemu nie mamy ochoty wyłączyć filmiku po pięciu sekundach. Po obejrzeniu tej reklamy człowiek zastanawia się, dlaczego twórcy nie mogą pójść o krok dalej i przedstawić czegoś z prawdziwymi fajerwerkami? A może dlatego, że każda nowość od Apple będzie witana tak samo entuzjastycznie?

Razem z telefonem wchodzi na rynek również nowy Apple Watch. Choć sam pomysł na przedstawienie nie jest innowacyjny, odkrywczy ani, prawdę mówiąc, wystarczająco ciekawy, prawie milion odsłon jest dowodem na to, że marka, która ma od lat wiernych użytkowników i odpowiedni wizerunek, jest w stanie pozwolić sobie na zmiany nie zawsze dla niej dobre. Przyznajmy, że każdy z nas i tak był ciekaw, co Apple pokaże w kolejnych sezonach, niezależnie od tego, czy jesteśmy ich fanami.

Bardziej jednak niż sam sprzęt i akcesoria, interesują mnie reklamy aplikacji Health App. Jest aż 5 filmików przedstawiających aplikację. W Polsce niestety nie jest jeszcze aż tak popularna, jednak mam szczerą nadzieję, że to się zmieni. Przejdźmy jednak do samych reklam. Bardzo ciekawe jest odniesienie do symbolu jabłka, które jednoznacznie kojarzy się z marką. Właściwie bardzo prosta realizacja, brak niepotrzebnych rozpraszaczy. Jest tylko lektor i krótka animacja, nawiązująca do różnych aspektów naszego życia, gdzie aplikacja jest niezbędna.

Pojawiło się też kilka kolejnych reklam, m.in. o Apple Watch, jednak pisząc o nich, musiałabym powtórzyć to, o czym wspominałam w akapicie o filmie z najnowszym telefonem od Apple. Znacznie bardziej moją uwagę przykuła najnowsza produkcja, w której występuje James Corden – znany z The Late Late Show, tutaj reklama skupia się na Apple Music. Można powiedzieć, że gra tutaj siebie, przebierając się za różne gwiazdy muzyki, nawet Spice Girls, parodiując inne przedstawienia reklam, rozwijając wizję, o której sam Steve Jobs nie miał śmiałości myśleć. Jest to jedna z ciekawszych propozycji reklamowych ostatnich czasów od Apple. Nie widzieliście? Koniecznie sprawdźcie.

Zobacz też: iPhone 7, iPhone 7 Plus i Apple Watch 2 – nowe produkty od Apple, 5 ukrytych funkcji Twojego iPhone’a

Comments

comments

122
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...