Artur Kurasiński – wstępniak do jego ostatniego newslettera – Uber idzie na giełdę

Redakcja PR - 18.04.2019
237

Artur Kurasiński - wstępniak do jego ostatniego newslettera - Uber idzie na giełdę

Uber idzie na giełdę więc musi się wyspowiadać publicznie ze swoich grzechów i problemów. Studiowanie dokumentu S-1 Snapchata było niezłą beką ale to co napisał Uber w swoim 300 stronicowym prospekcie zakrawa na szaleństwo. Najważniejsze czego się dowiadujemy to:
I dalej można już w praktyce nie czytać. Firma, która traci rocznie 3 mld dolarów a chce pozyskać ze swojego debiutu blisko 100 mld dolarów przyznaje, że jej model biznesowy polega na zalewaniu rynku kasą od inwestorów i czekaniu na cud.
Być może będzie to monopolizacja (chociaż jest jeszcze Lyft, który również wszedł na giełdę i radzi sobie kiepsko) albo dotrwanie do momentu kiedy Uber będzie mógł pozbyć się największego kosztu czyli kierowców i zastąpienie ich autonomicznymi pojazdami. Coś się fundamentalnie zmienia w świecie technologii made in USA. I nie jest to zmiana pozytywna dla branżowych behemotów. Fundamentalnie zmienia się świadomość konsumentów i regulatorów?
Krwawiący i wstrząsany aferami Faceboook znajdujący się kryzysie przywództwa, braku zaufania i wizji podziału. Google który poległy w Europie i będzie musiał dzielić się zyskami uwzględniać prawa autorskie. Uber, który był ikoną super sprytnego i rosnącego jak na drożdżach startupu przyznaje, że tak naprawdę nie wie jak prowadzić biznes tak aby być zyskowny.
Snap, który po wejściu na giełdę nie jest w stanie nikogo do siebie przekonać i został wyparty przez Tik Toka. To tylko kilka z przykładów czołowych, amerykańskich spółek technologicznych, które przeżywają kryzys na wielu polach. A jeszcze niedawno chłopcy w bluzach z kapturami byli wynoszeni pod niebiosa. Teraz po zderzeniu z dorosłym biznesem i problemami jakie sami stworzyli nagle okazuje się, że nie istnieją zasady “nowej” ekonomii. Że nie można oszukiwać regulatorów, “dysruptować” rzeczywistości czy siłą wymuszać zmiany na rynku.
To dobra wiadomość. Zła jest taka, że te same firmy już pracują nad tym żeby to zmienić. Tym razem lepiej. Mają do dyspozycji setki miliardów dolarów taniego kapitału a na karku chińskich konkurentów. Nie mają nic do stracenia.
Artur Kurasiński

Comments

comments

237
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...