500 milinów graczy zagrożonych
Sektor gier online rozwija się bardzo dynamicznie. Praktycznie każdy nowy tytuł daje użytkownikom możliwość gry z sieciowej. Specjaliści zespołu Google wykryli niebezpieczną lukę na serwerach znanego producenta gier Blizzard. Umożliwia ona atakowanie komputerów graczy i infekowanie ich złośliwym oprogramowaniem. Według Google zagrożonych może być 500 milionów graczy World of Warcraft, Overwatch i Starcraft II.
– Tego typu ataki i wykorzystywanie luk w zabezpieczeniach nie powinny nikogo dziwić – mówi Łukasz Nowatkowski z firmy G DATA – Celem przestępców jest zainfekowanie jak największej liczby użytkowników, a gry on-line są tu idealnym celem.
Atak umożliwia aplikacja Blizzard Update Agent i jest znany pod nazwą DNS Rebinding.
– Mówiąc wprost technika ta umożliwia tworzenie swoistych mostów łączących użytkownika z zainfekowaną stroną, na którą nieświadomie dany gracz wchodzi, potem wszystko toczy się już automatycznie – mówi Nowatkowski – Większy problem może pojawić się kiedy zainfekowany zostanie komputer w sieci firmowej, a firmowych graczy nie brakuje.
To kolejny przypadek nieodpowiedzialnego zachowania producenta, który natychmiast nie łata niebezpiecznych luk. Użytkownik jest w tym przypadku praktycznie bezbronny.
Tym razem nie chodzi jednak o kradzież przedmiotów. Zyskanie dostępu do komputera użytkownika może służyć dwóm celom. Po pierwsze haker może wykraść dane z naszego komputera, po drugie użyć go, jako narzędzia do infekowania innych graczy.
– Jedyne, co możemy zrobić, to dbać o to, żeby nasze systemy operacyjne były należycie zabezpieczone i korzystały z najnowszych możliwych wersji oprogramowania – mówi Nowatkowski – Powtarzam to jak mantrę, ale na dzień dzisiejszy to najlepsza forma ochrony.