Zmiany w prawie prasowym. 6 godzin na autoryzację, jej brak nie będzie przestępstwem
Redakcja PR - 14.04.2017MKiDN przedstawiło projekt nowelizacji prawa prasowego
O nowelizacji prawa prasowego mówi się od lat. Obecnie obowiązująca ustawa została uchwalona jeszcze PRL, kiedy nie znaliśmy choćby internetu i mediów społecznościowych. Wgląda na to, że nowe prawo prasowe będzie dużo lepiej dostosowane do realiów współczesnych mediów.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przedstawiło projekt nowej ustawy po fazie konsultacji społecznych. Najwięcej emocji budzą oczywiście zapisy o autoryzacji – dla wielu to relikt, który powinien w ogóle zniknąć z polskiego prawodawstwa. W zaprezentowanym projekcie autoryzacja zostaje zachowana, niemniej w zmienionej formule.
Przede wszystkim – skróci się czas na autoryzację materiału. 6 godzin dla dzienników, 24 dla czasopism. Czas ten będzie liczony „od momentu przekazania w sposób wzajemnie uzgodniony tekstu dosłownie cytowanej wypowiedzi przewidzianego do publikacji w prasie osobie udzielającej informacji bądź osobie przez nią upoważnionej tak, aby osoba ta mogła się zapoznać z treścią materiału”.
W mocy pozostanie przepis o obowiązku poinformowania rozmówcy o prawie do autoryzacji. Dziennikarz będzie miał od tej zasady dwa wyjątki – chodzi o wypowiedzi, które już zostały opublikowane oraz te wygłoszone publicznie – na spotkaniu prasowym, w innym wywiadzie.
Co autoryzacją nie będzie? Przede wszystkim, niewielkie zmiany wprowadzone w tekście. Istotne zmiany dotyczyć będą kwalifikacji czynu braku autoryzacji. Nie będzie już przestępstwem, a jednie wykroczeniem podlegającym karze grzywny.
Teraz projekt ma trafić pod obrady rządu – jest bowiem autorstwa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na podstawie: Business Insider
Zobacz