Zarobki w PR – temat tabu czy gra w otwarte karty?

Redakcja PR - 02.12.2016
237

Czy agencje PR chętnie dzielą się informacjami o wynagrodzeniach?

Agencja MSLGROUP zdecydowała się na ujawnienie swoich widełek płac. Jaką politykę stosują w tym obszarze inne agencje? Czy zarobki to temat tabu? Czy działanie MSLGROUP to pojedyncza akcja czy początek nowego trendu?

Ujawnienie widełek płacowych to ruch fair wobec naszych pracowników i klientów. Transparentność jest ważnym elementem budowania odpowiedzialnego biznesu – skomentował Sebastian Hejnowski, CEO MSLGROUP na region Europy Środkowej i Wschodniej.

Jak na całą sprawę zareagowała branża? CEO Public Dialog, Paweł Bylicki, entuzjastycznie ocenia ruch agencji MSLGROUP i uważa, że to ważny krok w kierunku transparentności rynku usług public relations.

Wspieram i gorąco popieram wszystkie inicjatywy, które mają wpływać na profesjonalizację naszej branży, uzmysławiając klientom, ile warty jest consulting w obszarze public relations. Specjalistów z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem trzeba należycie wynagradzać. W naszej agencji zrozumieliśmy to już dawno. To praca trudna, wymagająca podejścia interdyscyplinarnego  często pod presją czasu. Decyzja MSL to kolejny argument w szerszej dyskusji branżowej pokazujący skąd biorą się proponowane przez agencje poziomy wynagrodzeń za swoje usługi. Istotnym elementem wyceny każdego projektu jest stawka godzinowa danego konsultanta, zmienna w zależności od zajmowanego przez niego stanowiska.

Norbert Ofmański, CEO On Board PR, docenia to posunięcie i chwali MSLGROUP za odwagę.

Upublicznienie przedziałów wynagrodzeń przez agencję MSLGROUP uważam za odważne posunięcie, nie przypominam sobie, aby jakakolwiek agencja na świecie tak postąpiła. Wielu szefów agencji zrzeszonych w ZFPR ma świadomość rynkowych stawek, gdyż od kilku lat regularnie są prowadzone badania wynagrodzeń pracowników agencji PR. Jednak wyniki tego badania są znane tylko tym którzy w nim uczestniczą. Mogę zdradzić, że prezentowane przez agencję MSLGROUP dane znacząco nie odbiegają od stawek rynkowych profesjonalnych agencji PR w Polsce. 

Ruch agencji MSLGROUP z całą pewnością można uznać za nowatorski, o czym pisał m.in nasz wydawca i redaktor naczelny Jerzy Ciszewski. Na rynku public relations są już agencje, które jasno komunikują stawki pensji zarówno kandydatom, jak i zatrudnionym pracownikom.

W naszej agencji zarobki i widełki na poszczególnych stanowiskach, począwszy od juniora a skończywszy na dyrektorze zarządzającym, są jawne. Taką zasadę wdrożyliśmy w agencji już kilkanaście lat temu. Dotyczy to również systemów bonus casinoowych i prowizyjnych, jak również pakietów przysługujących na każdym stanowisku. Nie publikujemy ich jednak na zewnątrz. Kandydaci do pracy są informowani o możliwych zarobkach,  jak też ścieżce rozwoju podczas rozmów rekrutacyjnych. – mówi Jacek Jakubczyk, prezes zarządu ITBC Communication. 

Podobną politykę informacyjną w swojej agencji stosuje CEO Public Dialog.

W przeszłości informowaliśmy kandydatów podczas rozmów bezpośrednich. Tych, którzy przeszli pierwszy etap weryfikacji i chcieliśmy się z nimi spotkać. Coraz częściej przed zaproszeniem na rozmowę przekazujemy informacje o przedziale finansowym jakie jest na danym stanowisku. To rozwiązanie pozawala na zaoszczędzenie cennego czasu obu stronom. Kandydat wie, czy takie wynagrodzenie jest dla niego satysfakcjonujące, a nam daje wiedzę, czy warto postawić drugi krok, spotkać się i omówić kwestie doświadczenia oraz personalne już na bezpośrednim spotkaniu – mówi Paweł Bylicki. 

Bylicki dodaje, że w Związku Firm Public Relations trwają prace nad dokumentem, który ma poprawić transparentność stawek wynagrodzeń za usługi PR.

Związek Firm Public Relations pracuje od jakiegoś czasu nad istotnym dokumentem, czyli rate card-em, który będzie kolejnym ważnym krokiem dla całej branży. Zawarte w nim będą średnie stawki za usługi w obszarze public relations. Mam nadzieję, że ta inicjatywa znacznie podwyższy świadomość i wiedzę po stronie Zleceniodawców, za co płacą, ile i co najważniejsze dlaczego?

Norbert Ofmański zwraca uwagę na jeszcze jeden ciekawy aspekt w sprawie – zaniżanie stawek wynagrodzeń za usługi PR.

W branży PR, jak w każdej branży usług doradczych, doświadczenie, a co za tym idzie wynagrodzenie pracowników, w znaczący sposób przekładają się na merytoryczną jakość przygotowywanych ofert. W Polsce od kilku lat obserwujemy zjawisko dumpingu cen usług PR. Często spowodowane presją cenową zamawiających te usługi klientów nie adekwatnie do ich oczekiwań. Dlatego posunięcie agencji MSLGROUP uważam za dobry ruch w kierunku profesjonalizacji usług PR w Polsce.

Na długofalowe skutki posunięcia MSLGROUP trzeba będzie z pewnością poczekać. Ważne, że ten ruch otworzył pole do dyskusji na temat wynagrodzeń w branży PR. Taka otwarta debata z pewnością odbędzie się z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych stron – usługodawców, klientów i pracowników.

Comments

comments

237
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...