Wizyta brytyjskiej rodziny książęcej jest absolutnym majstersztykiem dyplomatyczno – marketingowo – pr’owym

Oto z wizytą do Polski przybywają piękni, szlachetni, utytułowani trzymający za rękę cudne dzieci. Są dla wszystkich bardzo mili, w skupieniu słuchający, starający się nawiązać jak najlepszy kontakt z gospodarzami.  Mnóstwo ludzi, dzieci z flagami kwiatami; ciepłe powitania, uściski, życzenia i słowa zwykłych ludzi, którzy w Warszawie i Gdańsku chcieli zobaczyć Księżną i Księcia.

Te obrazki składają się na bardzo pozytywną relację medialną i w szczególności telewizyjną. Politycy, a również rodziny królewskie chcą występować w dobrym świetle, siać dobrą aurę i wywoływać uśmiech na twarzach innych ludzi. To buduje ich wizerunek i siłę. W tym przypadku niezwykle skutecznie działa na nasze postrzeganie Wysp Brytyjskich, Korony i Wielkiej Brytanii w szczególności. A doskonale przecież wiemy, że Brexit ante portas.

Janusz Sibora, historyk dyplomacji omawiając tę wizytę dla Gazety Wyborczej, nazwał ją „Brexitem podanym w złoconej pigułce – miłej dla oczu, ale gorzkiej dla ust”  Dodał również, że wizyta ta został zorganizowana na wyraźne życzenie Foreign Office. Wizyty takie wpisane są w obowiązki członków rodziny królewskiej, którzy realizują interes państwa oraz podatników, którzy ich finansują”

Nazwałbym książęcą rodzinę jako jedno z najważniejszych aktywów marketingowych Wielkiej Brytanii. Oczywiście Anglia ma znakomite kluby piłkarskie, muzyków i zespołu muzyczne, które podbiły świat. Język, który jest używany na całym świecie. Fantastyczną kulturę, ale i również konkretne produkty kupowane na całym świecie. Kraj ten naprawdę ma wiele osiągnięć historycznych i bieżących i ma czym się chwalić. Jednak: Kate, William, George i Charlotte wydają się najlepszą wizytówką współczesnej Anglii. Ponieważ ich rodacy to wiedzą, wysyłają tę piękną i skromną rodzinę, między innymi do nas. Ocieplanie wizerunku wydaje się dziś pewną koniecznością. Nawet jeśli to myślenie nie jest formułowane na wprost, wydaje się, że Wielka Brytania zawiodła swoich partnerów w Europie; w tej starej i tej nowej.

Dla nas, Polaków, również jest to niezwykle ważny partner. Ze strony MSZ wziąłem krótki opis naszych relacji -> MSZ

  *     *     *     *

Wielka Brytania jest drugim, największym importerem polskich towarów i usług. W ciągu ostatnich 10 lat członkostwa Polski w UE wartość polskiego eksportu do UK wzrosła ponad trzykrotnie, przekraczając w 2015 r. 16,8 mld EUR (3,2 mld EUR w 2004 r.). Polski eksport wyniósł ok. 12,1 mld euro, jego dynamika wyniosła 114% w skali roku. Polska jest jednym z 20 kluczowych partnerów UK pod względem współpracy gospodarczej i głównym partnerem handlowym i inwestycyjnym wśród krajów Europy Środkowej.

Liczbę Polaków przybyłych do Wielkiej Brytanii w ramach migracji ekonomicznej po akcesji Polski do UE szacuje się na ponad 984 tys., a związanych z emigracją niepodległościową na ok. 100 tys. osób. Ich obecność wyraźnie zaznacza się w bieżącym życiu gospodarczym, społecznym i kulturalnym Zjednoczonego Królestwa.

*     *     *     *

Póki co cieszmy się, że mieliśmy okazję gościć w Polsce tę piękną rodzinę i życzmy im wszystkiego najlepszego.

„God Save The Queen”

Comments

comments