Trzy rady, jak zarządzać marketingiem treściowym
Marketing treściowy staje się coraz bardziej popularny, ale dla wielu osób wciąż stanowi twardy orzech do zgryzienia.
W 2015 roku MarketingProfs ogłosił, że menadżerowie marek wydają 25%-43% budżetu na tworzenie i rozpowszechnianie treści. Jednak badanie eMarketera pokazało, że mniej niż ¼ menadżerów ma poczucie, że tworzona przez ich zespół treść w jakikolwiek sposób oddziałuje na odbiorców.
Z kolei z badania The Economist i Peppercomm z 2015 roku wynika, że 93% marketingowców planuje utrzymać lub zwiększyć budżet na marketing treściowy na kolejne lata. Badanie pokazało także, że mniej niż 1/3 z nich wierzy, iż ich organizacja rozumie celowość i efektywność ich działań.
Poniższe trzy reguły zaproponowane podczas Ragan’s Content Marketing Summit w The Home Depot pomogą skutecznie wykorzystać trend:
- Bądź wartościowym towarzyszem
Dean Foust, dyrektor wykonawczy ds. komunikacji w UPS, mówi, że zanim zacznie się tworzyć wizerunek firmy, trzeba pomyśleć o dwóch typach nieudanych randek:
.@deanfoust compares two blind dates: one only talks about himself, one asks all about you.#RaganContent
(Spoiler: It's a brand metaphor!)
— Jake's Journal (@JakesJournal) June 8, 2016
Foust uważa, że podobnie jak osoba spędzająca całe spotkanie na mówieniu o sobie, menadżerowie marek, którzy odpowiadają za rozpowszechnianie treści skupiają się jedynie na tym, by pokazać, jaka ich firma jest wspaniała. A to szybko męczy i odstrasza klientów.
Oczaruj swoich klientów poprzez danie im głosu i możliwość opowiedzenia, co dla nich jest ważne, pokazania, co ich wzrusza lub skłania do namysłu.
- Zaakceptuj Kurczaka Małego
Trudno uwierzyć, ze ludzie mogą się złościć na twórców batoników Kind – bo kto nie lubi zdrowych i pożywnych przekąsek owocowo-orzechowych? – ale Joe Cohen, wiceprezes firmy ds. komunikacji twierdzi, że PRowcy i marketingowcy muszą być przygotowani na każdą możliwość.
Niebyt często poruszanym aspektem tworzenia treści jest według Cohena posiadanie planu awaryjnego – a bycie przygotowanym na kryzys jest nieodłączną częścią marketingu treściowego.
„Nie bój się zaakceptować swojego wewnętrznego Kurczaka Małego” – mówi Cohen – „w dzisiejszym świecie marki są kontrolowane i prześwietlane na każdym kroku”.
Nie musisz biegać w kółko, krzycząc, że niebo wali się na głowę, by zauważyć kryzys i zmierzyć się z nim. Szybkie reagowanie, przyznawanie się do błędów, bycie autentycznym i wyjaśnianie, w jaki sposób naprawisz błędy to elementy efektywnej komunikacji kryzysowej. Cohen twierdzi, że „kiedy tworzysz strategię marketingu treściowego i angażujesz w niego ludzi, kryzys w komunikacji jest twórczym, a nie reaktywnym elementem PRu”.
.@jcohenPR on crisis planning: embrace your inner chicken little. #RaganContent love the slides as much as insights pic.twitter.com/LBeAqu17GT
— Joseph Campbell (@jcampsays) June 8, 2016
Cohen podkreśla także istotność przejrzystości – także ważną i drogą dla zespołu public relations Kind ich wysiłków marketingowych. Dzięki otwartości i chęci dzielenia się z klientami scenami zza kulis, zyskujesz i dbasz o zaufanie, które będzie procentowało, gdy zdarzy się kryzys.
Kiedy burza nadejdzie, nie warto milczeć. Według Cohen szczerość jest ważna dla PRowca i marketingowca szczególnie wtedy, gdy czasy są trudne:
"Your brand can't just be transparent when things are good. You have to be transparent when times are challenging." @jcohenPR #RaganContent
— Jake's Journal (@JakesJournal) June 8, 2016
- Skup się na swojej społeczności.
Jake Jacobson, dyrektor krajowy PR dla Szpitala Children’s Mercy, zdaje sobie sprawę, jak istotne jest zbudowanie żywej, zaangażowanej wspólnoty. To dzięki niej szpital wyróżnia się w wirtualnym świecie pełnym konkurencyjnych ogłoszeń.
Jacobson podkreśla wagę elementu marketingu treściowego, jakim jest rozpowszechnianie swoich pomysłów w social mediach i zachęcanie innych do przekazywania ich dalej.
Na początek trzeba wybrać portale, na których najczęściej przebywają Twoi klienci:
https://twitter.com/AcupofsweetT/status/740538209663324160/photo/1?ref_src=twsrc%5Etfw
Umiejętności pracy w sieci są nieocenione, jeśli chodzi o udostępnianie treści online i zdobywania popularności.
Jacobson mówi, że Twitterowe rozmowy mogą być wspaniałą okazją do znalezienia sobie grona obserwatorów, dzielenia się uwagami i opowieściami – Children’s Mercy co miesiąc organizuje tweetup – pod warunkiem, że przekazuje się wiedzę, a nie spamuje.
.@JakesJournal via @ChildrensMercy is on point! If you crash a Twitter party, don't be a "bad person." Actually ADD to convo. #RaganContent
— Joy Woodson (@JoyWoodson360) June 8, 2016
Beki Winchel
http://www.prdaily.com/Main/Articles/20900.aspx