Koniec z irytującymi reklamami!

Redakcja PR - 22.04.2016
122

Kilka słów o nowym zapachu Burberry

Jedna z najbardziej irytujących rzeczy w trakcie oglądania filmu? Reklamy! Zabierają nam nawet kilkanaście minut naszego cennego czasu, rażą nas w oczy i sprawiają, że już nie chcemy niczego kupować. To jest jednak najgorszy scenariusz. Są marki, które tworzą na ekranach małe dzieła sztuki i nie tylko zachęcają nas do zakupu danego produktu, ale wciągają odbiorcę do swojego, unikalnego świata piękna. Koniec z irytującymi reklamami! Kto tym razem przykuł naszą uwagę?

Spot, jaki ukazał się w portfolio luksusowej marki  Burberry to istny majstersztyk, który pokonał nawet dziennikarską bezstronność. Jak można przejść obojętnie wobec muzyki, którą wykonuje Benjamin Clementine? Nie sposób również przeoczyć kreacji, postaci i przepięknych zdjęć. Nie mogło jednak wyjść źle, ponieważ za reżyserię odpowiada sam Steve McQueen. Gdyby reklamy były nagradzane Oscarami, ten klip mógłby być nominowany.

Trwa nieco ponad 3 minuty, ale sposób realizacji absolutnie nie przypomina typowej formy reklam, w której ,,wciska się” nam produkt. Tutaj jest on niemal niezauważalny.

Historia toczy się wokół romansu dwojga ludzi. Towarzyszą temu bardzo zmysłowe, odważne ujęcia. Nagość jest uchwycona w bardzo smaczny sposób. Dopiero na końcu okazuje się, że przedmiotem reklamy jest nowy męski zapach marki. Jest to kolejny przykład tego, że nie trzeba w każdym ujęciu przedstawiać produktu. Nie lubimy traktowania widza jak głupca. Metafory natomiast są bardzo wskazane. I choć kilka razy pojawiają się produkty sygnowane logiem marki i charakterystyczną kratą, nie rażą one zupełnie.

2016_MR_BURBERRY_CAMPAIGN_LOOK_A

Klip przypomina trochę kreację stworzoną już jakiś czas temu przez Chanel. Pisaliśmy już o nim wielokrotnie, jednak w tej sytuacji nie sposób przeoczyć tego podobieństwa. W tamtym przypadku jednak mieliśmy do czynienia z zapachem damskim, tutaj odwrotnie.

Jakie znamy inne, wyjątkowe spoty reklamowe perfum? Z pewnością większość miłośników perfum kojarzy kampanię Diora, której twarzą jest Johnny Depp. Jest to przykład tego, że nie tylko eteryczne, zmysłowe klipy mogą być po prostu dobre. Większa dynamika niż w poprzednim przypadku i rockowy pazur, pustynne plenery odpowiadają charakterystyce samego zapachu. Nie tylko my doceniliśmy reklamę, ponieważ prawie 25 milionów odsłon w serwisie YouTube to świetny wynik.

I znów nie mogliśmy przejść obojętnie wobec Chanel. Kolejny dość długi klip (2011) i rola francuskiej aktorki Audrey Tautou były przepisem na sukces. Train de Nuit to klip pełen cudownych widoków z podróży, uczuć, namiętności. Dla niektórych być zbyt oczywista reklama, która wykorzystuje popularny motyw kochanków, jednak trzeba też popatrzeć na tę reklamę z perspektywy wszystkich innych, które reklamują słynną ,,Piątkę”. Zazwyczaj w każdym z klipów jest element nieco karykaturalny. W kreacji z Gisele Bundchen była to np. Scena surfowania w niemal prostej pozycji bez żadnego trudu lub wybijające się na pierwszym planie logo na kolczykach, desce czy stroju do pływania. Dzięki temu właśnie te reklamy przyciągają odbiorców.
Która reklama perfum zwróciła Waszą uwagę?

fot. http://press.burberry.com/mr.burberry/

Comments

comments

122
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...