6 mitów o pracy specjalistów ds. social media

Redakcja PR - 11.10.2016
91

Jak NIE wygląda codzienna praca specjalisty ds. social media?

Połowa ludzi, z którymi rozmawiam myśli, że praca w social media to praca marzeń. Inni z kolei szczerze wyznają, że już raczej woleliby zajmować się czyszczeniem toalet. Niezależnie od tego, po której stronie barykady jesteś, powinieneś poznać 6 mitów na temat pracy specjalisty ds. social media.

  1. Cały dzień spędzamy na tweetowaniu

Nie jestem w stanie zliczyć, jak wiele razy ktoś pytał mnie, ile zajmuje mi pisanie tweetów. Odpowiedź brzmi: niedużo, zwłaszcza jeśli ma się opracowaną strategię. Specjaliści social media niewielką część swojego czasu pracy poświęcają na pisanie postów – prawdopodobnie nawet mniej niż 10%.

Większość czasu spędzamy na planowaniu strategii oraz różnego rodzaju bieżących działaniach. Rozmawiamy ze sobą o tym, co możemy jeszcze poprawić, analizujemy to, co robimy i sprawdzamy, jak reagują odbiorcy czy monitorujemy działania konkurencji.

  1. Nasz świat kręci się wokół Facebooka i Twittera

Nawet gdyby Facebook i Twitter przestały istnieć, nie oznaczałoby to, że nagle wszyscy specjaliści ds. social media stracą pracę. Oczywiście Facebook i Twitter to bardzo ważne kanały społecznościowe, ale należy pamiętać, że praca w mediach społecznościowych opiera się na ich znacznie szerszym wykorzystaniu. Social media się rozwijają i tak samo musimy rozwijać się my i nasza praca.

  1. Jesteśmy albo ludźmi od cyferek albo od kreatywności

Jesteśmy jednocześnie i jednymi i drugimi. Musimy dobrze znać się na liczbach, żeby móc sprawnie je analizować i wyciągać wnioski, co w naszych działaniach się sprawdza, a co nie i dlaczego tak się dzieje. Następnie wspinamy się na wyżyny naszej kreatywności, żeby móc  w odpowiedni sposób poprawić to, co nie działa.

Zawsze musimy być o krok do przodu. To męczące i zarazem wspaniałe.

  1. Mamy najlepszą pracę, bo płacą nam za to, że całymi dniami siedzimy na Facebooku

To prawda, kochamy naszą pracę. Specjalista ds. social media, który nie jest pasjonatem social media, bardzo szybko się wypali. Jednak pracując na Facebooku nie robimy tego samego, co robilibyśmy w czasie prywatnym.

Tak wygląda scrollowanie Facebooka w wolnej chwili:

Zobacz, Michele ma nowego szczeniaczka. Sally i Drew wreszcie się zaręczyli! Megan znów opublikowała zabawne wideo. Ona zawsze wrzuca najśmieszniejsze filmy…

A tak wygląda przebywanie na Facebooku w czasie pracy:

Dlaczego zaangażowanie pod dzisiejszym postem było o x% wyższe od zaangażowania użytkowników pod wczorajszym wpisem? Czy wszystko opublikowaliśmy zgodnie z harmonogramem? Może jutro powinniśmy dodać post z samego rana? …

Oczywiście, niezależnie od nas samych widzimy też te posty należące do pierwszej grupy. Jednak to, czym zajmujemy się na Facebooku pracując, to jak widać z powyższego opisu, zupełnie inny zakres zagadnień.

  1. Mamy doskonałą wiedzę techniczną

Prawdopodobnie mamy lepszą wiedzę techniczną od przeciętnego użytkownika mediów społecznościowych, ale to nie znaczy, że tylko dlatego, iż umiemy prowadzić konto na Twitterze, to potrafimy też naprawić zepsuty laptop. Nie jesteśmy działem IT, więc my oczywiście też korzystamy z jego pomocy.

  1. Jesteśmy lepsi w komunikacji online niż offline.

To, że potrafimy dobrze komunikować się online nie oznacza, że nie cenimy sobie bezpośredniej komunikacji w rzeczywistym świecie. Social media traktujemy jako dodatkowy sposób porozumiewania się, a nie jako „coś zamiast” rozmowy na żywo z drugim człowiekiem.

Znacie jakieś inne mity na temat pracy specjalistów ds. social media?

Autor: Kiera Stein, konsultantka ds. mediów społecznościowych i digital marketingu

Tekst pochodzi ze strony: http://www.kierastein.com/social-media-professionals/#sthash.qhuLMjpA.YESwi75K.dpbs

Comments

comments

91
Komentarze
Sonda

Czy sztuczna inteligencja w postaci Chatbotu GPT zrewolucjonizuje branżę public relations?

Loading ... Loading ...